Chińczycy nabrali wody w usta i to dosłownie. Zatonął bowiem ich atomowy okręt podwodny
Chińczycy nabrali wody w usta i to dosłownie. Jak donosi WSJ w maju lub czerwcu zatonął nowy chiński okręt podwodny o napędzie atomowym.
Oficjalne źródła mówią, że Chińczycy mają 6 boomerów typu HAN (typ 091) z rakietami balistycznymi i 6 podwodnych myśliwych typu Shang (type 093). czyli teraz 5 i 6 ale nie wiadomo których...
Oprócz tego mają oczywiście ponad 40 klasycznych okrętów podwodnych. Generalnie chiny bardzo mocno rozbudowują swoją flotę i już w tej chwili dysponują największą marynarką wojenną na świecie. Szczególnie niebezpieczne są ich nowe niszczyciele. USA górują natomiast w ilości atomowych okrętów podwodnych i lotniskowców.
Chiny ostatnio miały też problem z rakietą wielokrotnego użytku, która eksplodowała w czasie testów. Generalnie mam wrażenie, że Chiny mimo gigantycznego rozwoju w ostatnich latach łapią lekką zadyszkę wynikającą z problemów wewnętrznych i zewnętrznych. Np. kryzys na rynku mieszkaniowym, kryzys u producentów samochodów ( bo wykańczanie europejskiej konkurencji wbrew pozorom też odbija im się czkawką), a w tle wszystkiego nasilający się, ale niejako ukryty, potężny kryzys demograficzny.
A o tym, że nie powinno się bagatelizować tych doniesień, może świadczyć "zniknięcie" Zhu Hengpeng, ważnego ekonomisty który pracował dla chińskiego rządu. Skrytykował on w prywatnej rozmowie politykę Xi i od tego czasu ślad po nim zaginął... Być może zrobili z nim to samo, co swego czasu z Jack Ma - twórcą Alibaby, który doznał "objawienia" zrezygnował z majątku i oddał się pracy rolnika na Chińskiej prowincji, a teraz bodajże uczy angielskiego na uniwerku.
Otaczający nas cyfrowy świat pełen jest spamu i hejtu, który często ukryty jest pod pozorami anonimowości. Dlatego postanowiłem pisać pod własnym imieniem i nazwiskiem. Nie wstydzę się własnych poglądów i wiem, że one zmieniają się w czasie i pod wpływem innych.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka