Witek u Panny Wodzianny zapytał o zaginioną fontannę Sediny ze Szczecina. Jak to zwykle u Panny Wodzianny bywa, na odsiecz Witkowi ruszyło kilku zapaleńców i o fontannie natychmiast rozpoczęła się żywiołowa dyskusja. Dzisiaj chciałam Wam pokazać kilka innych zaginionych w tajemniczych okolicznościach dzieł sztuki, których losy do dzisiaj są nieznane. Pobawmy się w Pana Samochodzika.
To Święta Anna Samotrzeć, powstała około 1480 roku w warsztacie Wita Stwosza.
To z kolei modlitewnik Marii Ludwiki Gonzagi, z XVII wieku, jeden ze świetniejszych przykładów sztuki złotniczej.
Ta pani, to Joanna Grudzińska, księżna łowicka. Miniatura wyszła spod pędzla Józefa Sonntaga.
To wyjątkowo piękne skrzydło ołtarzowe, przedstawiające nawrócenie cesarzowej Faustyny przez Katarzynę Aleksandryjską. Jego autorem był Hans von Kulmbach, a powstało około 1515 roku.
Te zabytki, to jedynie cztery z ponad 500 000 do dzisiaj nieodnalezionych dzieł sztuki. Większość zaginęła w czasie II Wojny Światowej. Część udało się odzyskać. W ostatnich latach do Polski wróciły między innymi:
w 1994 roku ze Stanów Zjednoczonych Praczka Gabriela Metsu,
w 1997 roku z Rosji odzyskano obraz Apollo i dwie muzyPompea Batoniego,
z Wielkiej Brytanii - kobierzec perski zw. polskim,
w 1999 roku ze Szwajcarii - Portret Księcia pomorskiego Filipa I Łukasza Cranacha Młodszego,
w 2001 roku ze Stanów Zjednoczonych - obraz Jacoba van Walscapelle Bukiet kwiatów,
w 2002 roku Świętą Trójcę Georga Pencza, makatę perską, rzeźbę głowy młodzieńca przypisywaną Padovano, obraz Adrieana Brouwera Chłopi w karczmie,
w 2003 roku z Wielkiej Brytanii i Finlandii hełm i obojczyk ze zbroi karacenowej oraz fragmenty zbroi husarskiej
w 2004 roku Charlesa-François Hutina Kobieta w fotelu z Francji i relikwiarz nieznanego świętego w formie hermy ze Szwajcarii,
w 2005 roku Śmiejący się mężczyzna nieznanego malarza z XVIII w. z Niemiec i dwie karty Graduału z Raciborza.
Dodatkowo do dzisiaj nie odnaleziono niemal 40 000 zaginionych w czasie wojny bibliotek często niezwykle cennych, a liczących w sumie prawie 1 200 000 egzemplarzy.
I teraz zagadka:
Skąd pochodzą przedstawione przeze mnie dzieła sztuki? Kiedy i w jakich okoliczniościach zaginęły (a są to okoliczności dość niezwykłe)?
Kogo banuję - przede wszystkim chamów, nudziarzy, domorosłych psychologów i detektywów-amatorów. To mój blog i to ja decyduję, kto tu będzie komentował. Powinnam to zrobić dawno, teraz zabieram się za porządki. Dyskusja - proszę bardzo, może być na wysokich tonach, ale chamstwo i nudziarstwo zdecydowanie nie.
Anka Grzybowska
Utwórz swoją wizytówkę
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości
