Tylko patrzeć a trzeba wam będzie bracia Katolicy do katakumb umykać z tych prześladowań i represji jakie was w reżimie Tuska spotykają.
Dzika zgraja która dzisiaj przeciągneła pod moimi oknami zgiełk i tumult czyniąc i odbierając spokój, oczywiście nie miała z katolictwem nic wspólnego, bo przecież prześladowania itd...
Tylko natłok prac uniemożliwił mi wyjazd do pobliskich Czech, czyli kraju NORMALNEGO w którym nie ma procesji, parad trój-królewskich, przemarszów pielgrzymek ze skowytem na ustach jako imitacją śpiewu.
W kolejne "święto" w czerwcu pojadę do Ostravy gdzie nic takiego mnie nie spotka.
Katolicy w Polsce prześladowani - Koń by się uśmiał!!
Inne tematy w dziale Społeczeństwo