WarszawskiPiS WarszawskiPiS
656
BLOG

Minister Sienkiewicz zaskoczony od tyłu.

WarszawskiPiS WarszawskiPiS Polityka Obserwuj notkę 11

 

KRZYSZTOF SKALSKI:
Nie byłem na wczorajszym Marszu Niepodległości. Oglądałem migawki w TV Republika , Trwam i w Polsat News. Nie powiem, żebym żałował wyboru - raz, że jestem paskudnie przeziębiony, dwa, że to bardzo pouczające doświadczenie, porównywać na bieżąco pracę dziennikarzy i propagandystów. Dziennikarze byli na ulicach i rozmawiali z ludźmi. Propagandyści nie wyściubiali nosów ze studia, tylko nawijali, jakim strasznym ludojadem jest Jarosław Kaczyński, a w tle nawijki malowniczo płonęła tęcza na Placu Zbawiciela, akurat kilka dni wcześniej odnowiona przez HGW za 64 tysięcy złotych. A co, bogatego stać!
Nie byłem na Marszu i nie mam pojęcia, kto podpalił tęczę, kto się lał z lewakami w centrum i kto się zamachnął na ambasadę zaprzyjaźnionego z aktualną administracją mocarstwa. Nie chcę wchodzić w dywagacje, czy ten ktoś jest na liście płac Pałacu Mostowskich, czy może to straszny kibol, z nożem w zębach i browningiem w kieszeni. Nie wiem tego i raczej się nie dowiem, skoro śledztwo prowadzą służby podległe takiemu asowi, jak Bartłomiej Sienkiewicz.
Dlaczego nie mam zaufania do kompetencji konstytucyjnego ministra gabinetu Donalda Tuska? Otóż otwieram sobie z rana Wirtualną Polskę, widzę fajny tytuł: „sprawcy zamieszek to ideowe dzieci PiS”, klikam więc (linka tutaj: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Bartlomiej-Sienkiewicz-konsekwencje-wobec-mnie-moze-wyciagnac-tylko-premier-Donald-Tusk,wid,16161261,wiadomosc.html)  i czytam, że ministra spraw wewnętrznych zaskoczyło to, że ambasadę rosyjską zaatakowano od tyłu. On bowiem czekał z policjantami od frontu, tam gdzie portiernia i biuro podawcze. Tu zacytuję pana ministra, żal bowiem, żeby takie perełki przepadały: „To był bezprecedensowy atak, pierwszy raz mieliśmy do czynienia z czymś takim” W obliczu takiej perfidii przeciwnika nasz bohater był całkowicie bezradny, ale bądźmy uczciwi, kto by nie był? W końcu ideowym ojcem tego przeciwnika jest PiS!
My tu sobie żarty z konstytucyjnego ministra robimy, ale zapewniam, że nie byłoby tak zabawnie, gdyby nie manewr krakowski Kaczyńskiego. Za tekst http://www.warszawskipis.pl/blog/2013/10/29/kutuzowem-w-tuska-czyli-dlaczego-oddajemy-warszawe-11-listopada/ wziąłem trochę po głowie od narodowców, a wychodzi, że miałem rację. Otóż cały aparat propagandowy III RP aż przebierał nogami, żeby pokazać przemawiającego Jarosława na tle jakiegoś malowniczego ogniska, a do wyboru mieli i żywą sztukę na Placu Zbawiciela i płomienie pod ambasadą. Wyobraźcie sobie, Kaczyński na tle czerwonego kura przy przedstawicielstwie dyplomatycznym Federacji Rosyjskiej! Miałyby o czym mówić wszystkie autorytety III RP we wszystkich zaprzyjaźnionych telewizjach przez długie zimowe wieczory.
Warto przypomnieć, bo problem zdaje się umykać naszym krytykom (prawdziwym krytykom, bo przecież nie będę próbował dyskutować z propagandystami, którym jak temu szeregowemu z anegdoty, wszystko się z PiS kojarzy). Partia polityczna z realnymi szansami na wyrwanie Polski z rąk obecnego establishmentu nie może się narazić na ryzyko udziału w masowej demonstracji, której przebiegu nie kontroluje w CAŁOŚCI nasza własna służba porządkowa. Pamiętamy przecież, że dużo większa ubiegłoroczna manifestacja w obronie Telewizji Trwam odbyła się bez jednego wywróconego kosza na śmieci. Właśnie dlatego, że była perfekcyjnie zabezpieczona, przez nas i przez związkowców. Takiej organizacji ewidentnie jeszcze narodowcom brakuje.
Skończę akcentem czysto warszawskim. Postawienie tego kiczowatego ustrojstwa w osi Placu Zbawiciela było ewidentną prowokacją Ratusza wobec warszawskich katolików. Ten sam Ratusz, który nie znalazł w mieście miejsca na pomnik ofiar Smoleńska, instaluje symbol zboczeń seksualnych w samym centrum miasta. Trawestując słowa Olszewskiego, pokazuje nam, że Polska jest ich. Całkowicie i bezdyskusyjnie. To chyba nic dziwnego, że od czasu do czasu komuś puszczają nerwy? Zaskoczony może być jedynie podobny tytan intelektu, jak nasz konstytucyjny minister Sienkiewicz, który nie spodziewał się ataku od tyłu.
Będziemy prosić naszych radnych, żeby kontrolowali dalsze losy tęczy. Jak tylko HGW zleci kolejnej firmie remont tego paskudztwa, poinformujemy Was natychmiast. Ze szczegółami: komu i za ile.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka