waw75 waw75
1547
BLOG

Bardzo Ich brakuje

waw75 waw75 Polityka Obserwuj notkę 68

Pięć lat. Pięć lat w ciągu których wybuchła wojna za naszą wschodnią granicą, Rosja otwarcie rozpoczęła agresywną ekspansję na zachód, najważniejsi ludzie w Polsce robią lewe interesy, a służby specjalne państwa rozgrywają się nawzajem „hakami” z podsłuchów ludzi którzy decydują o losach państwa i życiu społeczeństwa. Pięć lat pompowania paraliżującej biurokratyzacji i całkowitego upolitycznienia państwa na wszystkich jego poziomach. Pięć lat w ciągu których niemal wszystkie instytucje państwa, także te będące papierkiem lakmusowym stanu demokracji, od PKW, przez telewizję publiczną czy CBOS, po prokuraturę, całkowicie straciły wiarygodność, i nikt już chyba w Polsce nie kwestionuje że instytucje te działają na polityczne zamówienia. Tyle tylko że jednych to oburza a drudzy uważają że im się opłaca.

Pięć lat nieskrępowanej władzy ludzi bez wizji, wyobraźni i ogarniania intelektem mechanizmów funkcjonowania państwa, „anatomii organizmu społecznego” czy całego oceanu zależności i struktury sytuacji międzynarodowej w regionie. Uważających że rządzenie państwem to to samo co umiejętność dorabiania teorii i narracji do tego co akurat wylezie na światło dzienne. Czy możemy się dziwić że przyszedł czas konsekwencji?

Lekarka spod Radomia decydująca o zasadach funkcjonowania czterdziestomilionowego narodu, polityk odsunięty niegdyś w wyniku rywalizacji partyjnej za karę na stanowisko szefa sejmowej komisji spraw zagranicznych prowadzący politykę zagraniczną państwa, szef resortu zdrowia który przed objęciem stanowiska nie kierował nawet przychodnią, czy przyjaciółka pani premier zarządzająca służbami mundurowymi państwa mając jedynie z kilkumiesięczne doświadczenie jako p.o. wojewody bydgoskiego sprzed niemal 20 lat.

To się po prostu nie mogło udać. Prędzej czy później przyjdzie zapłacić za błędy i niekompetencję tych ludzi. A rachunek będzie bezlitosny i piąta rocznica katastrofy smoleńskiej to tylko zwiastun tego jakie są konsekwencje tego, że służby chroniące najważniejszych ludzi w państwie nie rozumieją że trzeba sprawdzić stan lotniska nawet jak leci tam człowiek którego nie lubią, tego że ludzie decydujący o polityce zagranicznej państwa nie obejmowali intelektem zamierzeń najważniejszych graczy w regionie i nawet wieloletniego oficera KGB uważali za dobroczyńcę i wielkiego przyjaciela Polski, wreszcie tego że prokuratorzy i służby specjalne nie potrafili sobie wyobrazić po 10 kwietnia 2010 roku że walka o poważne traktowanie państwa polskiego to fundament naszej pozycji w świecie i każde ustępstwo będzie bezlitośnie wykorzystane przeciwko nam.

Za te pięć lat bez elit intelektualnych w polskiej polityce przyszło nam dziś zapłacić. A odczyt z czwartej kopii stenogramu, w drugiej wersji, opublikowanej przez prywatną stację radiową po pięciu latach, jest tylko potwierdzeniem stanu państwa. „Trzeba być ślepym...”, nie ma już sensu się nawet kłócić. Pięć lat temu zginęli ludzi reprezentujący potencjał intelektualny państwa. I zastąpienie tego potencjału kunsztem „public relations” wychodzi jak słoma z butów.    

waw75
O mnie waw75

po prostu chcę rozumieć

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka