waw75 waw75
1168
BLOG

Marzenia o pogromie

waw75 waw75 Socjologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 39

Tym co różni dziś lewicę od prawicy jest respekt wobec prawdy. Nie żadne kwestie ekonomiczne, filozoficzne czy – pokuszę się o stwierdzenie – nawet światopoglądowe. Rywalizacja od tysięcy lat przebiega o to samo: o władzę, o pieniądze, o lepszą pozycję w debacie publicznej. Różnica natomiast polega wyłącznie na tym że lewica – nawet mając szlachetne cele w swojej retoryce bez ograniczeń posługuje się kłamstwem. Czy jest to Róża Thun, czy młody Zembaczyński czy Palikot czy Nitras albo Szczerba, czy to Lupa czy Olbrychski albo Mieszkowski – nie ma znaczenia – zawsze mamy ten sam scenariusz: gigantyczna awantura - a to o rzekome plany wyrzucenia dziennikarzy z Sejmu (do centrum prasowego budowanego od 2012 roku), a to rzekome brutalne pobicia czy aresztowania działaczy opozycyjnych, a to o rzekome plany wykreślenia Puszczy Białowieskiej ze światowego dziedzictwa UNESCO, a to o rzekome projekty rządu żeby wsadzać kobiety do więzienia, a to znowu o rzekomy lawinowy wzrost promowanych ponoć organizacji faszystowskich. I wszystkie te „informacje” po dwóch, trzech miesiącach okazują się być wyssane z palca – ale przez krótki czas kłamstwa te są poręcznym narzędziem politycznym.

Lewicowiec XXI-wieku to człowiek który kłamie bez żadnych zahamowań żeby wywalczyć przewagę w dyskusji. Religia, ekologia czy humanistyczna wrażliwość nie są żadnymi liniami sporu. I siadając do dyskusji trzeba mieć tego spokojną świadomość.

.

Kiedy to się staje niebezpieczne? Choćby w takich sytuacjach jaka miała miejsce w 1946 roku kiedy komuniści w Kielcach posłużyli się kłamstwem że Żydzi mordują polskie dzieci. Kiedy słucham dziś Magdaleny Środy, Krzysztofa Pieczyńskiego czy Róży Thun, głoszących bez zmrużenia oka kłamstwa o rosnącej lawinowo przemocy i totalitaryźmie na polskich ulicach, o faszystach na każdym kroku zagrażających uczciwym i bezradnym przechodniom, to trudno mi się pozbyć wrażenia że historia zaczyna się powtarzać. A w każdym razie ktoś bardzo chce jej powtórzenia – ale tym razem pogromu mają dokonać centra polityczne Unii Europejskiej. Lewica – jak w 1946 roku w Kielcach – po prostu aranżuje klimat.  

waw75
O mnie waw75

po prostu chcę rozumieć

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo