wawel24 wawel24
174
BLOG

E.O.Wilson: "geny nadal trzymają kulturę na smyczy"

wawel24 wawel24 Polityka Obserwuj notkę 2


"Socjobiologia – syntetyczna dyscyplina naukowa, której celem jest wyjaśnianie zachowań społecznych, także zachowań Homo sapiens, poprzez rozpatrywanie ich w kontekście działania doboru naturalnego jako mechanizmu działającego na poziomie organizmu lub poszczególnych genów (egoizm genetyczny). Socjobiologia jest często traktowana jako część biologii i socjologii, ma związki z etologią, ewolucjonizmem, zoologią, genetyką populacyjną i innymi dyscyplinami. W ramach studiów nad społecznościami ludzkimi socjobiologia jest ściśle związana z  psychologią ewolucyjną." 

Guy Sorman istotę socjobiologii, w pewnym uproszczeniu ujął tak, że jest to zastosowanie do społeczeństwa ludzkiego biologicznych obserwacji odnoszących się do zwierząt. Według Wilsona nasze ludzkie zachowania należą w takiej samej mierze do dziedzictwa genetycznego, przekazanego przez naturalną ewolucję, co do naszego dziedzictwa kulturowego. Wilson jest atakowany przez lewicę całego świata (dzisiaj już o wiele rzadziej), łączony z prawicą, ale nie jest ideologiem. Jak sam mówi: "Socjobiologia nie jest programem politycznym, ale programem badań naukowych". 

Jeden z rozdziałów tekstu Sormana o Wilsonie nosi znamienny tytuł: "nasze uczucia są zaprogramowane"  jest tam m.in o kazirodztwie ("kazirodztwo zostało zablokowane przez ewolucję"). 

Inna z wypowiedzi Wilsona przytaczanych przez Sormana: "sprzecznością byłoby utrzymywać, jakoby mózg ludzki był produktem ewolucji, a jednocześnie, jako jej produkt, wymykał się wszelkiemu dalszemu uwarunkowaniu biologicznemu

"Część z naszych działań sytuuje się POZA NASZĄ KONTROLĄ, dzieje się to tam, gdzie działamy w obrębie kodu genetycznego".

U zwierząt - jak wiadomo od pionierskich intuicji Konrada Lorenza, twórcy etologii - wszelkie zachowanie jest genetycznie uwarunkowane. U człowieka, jak określa to Wilson, jest "w części uwarunkowane genetycznie". I gdy zajął się tym zagadnieniem spotkał się z takimi atakami agresji i szykan, co do których - jak sam mówi - nigdy nie przypuszczał, "że mogą mieć miejsce w szacownym miasteczku uniwersyteckim w Stanach Zjednoczonych". Skąd ta agresja u nawet szacownych ludzi, członków elit? Stąd, że "w rzeczywistości bowiem mamy wiele kłopotów z uznaniem, jak bardzo jesteśmy uwarunkowani przez biologię i jak wiele z tego, co zwykliśmy przypisywać nabytej kulturze, zawdzięczamy tak naprawdę genetycznemu dziedzictwu

Ewolucja kulturowa zajęła przed tysiącami lat miejsce ewolucji naturalnej, ALE NIECAŁKOWICIE: geny nadal trzymają kulturę na smyczy. Ta smycz wydłuża się niekiedy niezmiernie, staje się prawie niewidzialna, ale prawdopodobnie ciągle istnieje. Co więcej - dodaje Wilson - istnieje pewnego rodzaju interakcja, współewolucja kultury i natury.  

"Jesteśmy więźniami swych genów" - tak zatytułował Sorman rozdział o Wilsonie w swej książce 'Prawdziwi myśliciele naszych czasów". 

E.O.Wilson zajmował się niezwykle ważnym a rzadko eksplorowanym i badanym zagadnieniem UMYSŁU PLEMIENNEGO. 

Edward Osborne Wilson to amerykański biolog i zoolog, znany głównie ze swoich badań nad entomologią, ewolucją oraz socjobiologią.

Początkowo atakowany wręcz ze wściekłością za rasizm, seksizm i pokrewne widma poprawności politycznej. Dzisiaj uznany za klasyka. Mówi się, że jego jest zwycięstwo i to wcale nie za grobem, ale jeszcze za jego życia (ma 90 lat). Większość jego opozycji naukowej dzisiaj już ucichła. charakterystyczne jest, że większość jego oponentów pochodziła nie z grona biologów i ewolucjonistów, lecz... socjologów. Z kolegą z Uniwersytetu Harvarda, J. Watsonem, współodkrywca struktury DNA, który kilkadziesiąt lat temu bojkotował towarzysko Wilsona - dzisiaj zgadzają się ("świetnie się dogadują") a w dyskusjach - jak to opisuje Wilson - osiągają niezwykły stopień harmonii. 

Ok. 10 lat temu Wilson podjął na nowo i zaczął pracować nad koncepcją "doboru grupowego", czyli hipotetycznego mechanizmu ewolucyjnego (zaproponowanego w 1962 roku przez Vero C. Wynne-Edwardsa), który działa na poziomie grupy, zamiast na bardziej konwencjonalnym poziomie jednostki. Polega on na faworyzacji, a co za tym idzie – rozpowszechnianiu, alleli  korzystnych dla populacji, pomimo ich szkodliwości dla osobnika. Zjawisko to wynika z międzypopulacyjnej konkurencji wewnątrzgatunkowej.  

Pierwotna idea doboru grupowego, wzięła się z błędnego traktowania ewolucji jako walki o byt między osobnikami. 

Nowsza definicja doboru grupowego brzmi: Jest to sytuacja, w której organizm zmniejsza sukces swoich genów, żeby zwiększyć szanse przetrwania grupy, do której należy lub, że jest to mechanizm sprawiający, że grupy o wyższym poziomie kooperacji (altruizmu) mają wyższe szanse przetrwania niż grupy złożone z jednostek „egoistycznych” (jednostkami mogą być geny współtworzące fenotyp, komórki organizmu lub osobniki w populacji, zwłaszcza kolonii lub społeczeństwie).

Dobór grupowy to tylko jedna z dziesiątek teorii naukowych nad którymi Wilson- mimo podeszłego wieku wciąż pracuje. 


Po tej krótkiej introdukcji o "znienawidzonym przez lewicę" wybitnym uczonym, który od dekad prawi - w sposób już prawie przez poważnych badaczy nie kwestionowany - o tym, jak to geny trzymają na uwięzi, na smyczy zarówno jednostki, jak i - być może - grupy ludzkie w ich strategiach wewnątrz- i zewnątrzgatunkowych - możemy przejść od "doboru grupowego" do... wyborów grupowych, czyli prezydenckich w III RP.

GENEALOGIA GENETYCZNA - podstawowe pojęcia, definicje, mapy, zestawienia 

Antropologicznie o kandydatach na prezydenta:

1. https://antropollustro.wordpress.com/2020/03/13/janina-duda-matka-prezydenta/

2. https://antropollustro.wordpress.com/2020/03/07/szymon-holownia-kandydat-na-prezydenta/

3. https://antropollustro.wordpress.com/2020/02/29/jan-duda-ojciec-prezydenta-dudy/

4. https://antropollustro.wordpress.com/2020/02/24/kidawa-blonska-kandydatka-na-prezydenta/


No i sumarycznie o jedynej możliwej optyce państwa narodowego, zwłaszcza w erze globalizacji i w erze grup i etni o bardzo wyrafinowanych strategiach antynacjonalistycznych: 

Frank Salter: Genetyczne interesy i państwo etniczne

https://www.salon24.pl/u/wawel/998831,frank-salter-genetyczne-interesy-i-panstwo-etniczne

wawel24
O mnie wawel24

Huomo-animal divino. Znajomość harmonii nazywa się stałością. Znajomość stałości nazywa się oświeceniem. [...]. Napięcie ducha w sercu nazywa się uporem. [...] Wiedzący nie zna udawania, udowadniający nie wie.  Nagroda Roczna „Poetry&Paratheatre” w Dziedzinie Sztuki ♛2012 - (kategoria: poetycki eksperyment roku 2012) ♛2013 - (kategoria: poezja, esej, tłumaczenie) za rozpętanie dyskusji wokół poezji Emily Dickinson i wkład do teorii tłumaczeń ED na język polski ========================== ❀ TEMATYCZNA LISTA NOTEK ❀ F I L O Z O F I A ✹ AGONIA LOGOSU H I S T O R I A 1.Ludobójstwo. Odsłona pierwsza. Precedens i wzór 2. Hołodomor. Ludobójstwo. Odsłona druga. Nowe metody 3.10.04.2011 P O S T A C I  1. Franz Kafka i hospicjum kultury europejskiej czyli nagi król 2. Platon czytany przez Simone Weil P O E Z J A 1. SZYMBORSKA czyli BIESIADNY SEN MOTYLA 2. Dziękomium strof Strofa (titulogram) 3.Limeryk 4.TRZEJ MĘDRCOWIE a koń każdego w innym kolorze... 5.CO SIĘ DZIEJE  M U Z Y K A 1.D E V I C S 2.DEVICS - druga część muzycznej podróży... 3.HUGO RACE and The True Spirit 4.SALTILLO - to nie z importu lek, SALTILLO - nie nazwa to rośliny 5.HALOU - muzyka jak wytrawny szampan 6.ARVO PÄRT - Muzyka ciszy i pamięci 7. ♪ VICTIMAE PASCHALI LAUDES ♬

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka