wawel24 wawel24
161
BLOG

Przedłużenie kadencji Dudy - nowa propozycja rządzowa (godz. 10:20)

wawel24 wawel24 Polityka Obserwuj notkę 4

10:20

Nowy pomysł obozu rządzącego ws. wyborów. Kadencja Dudy ma być przedłużona - ustalił Onet


Giełda przeróżnych szachrajstw ze strony RZĄDZOWEJ (przymiotnik utworzony od "żądza"). Trzeba być uważnym. 


====================================================================

A to opinia sprzed propozycji o przedłużeniu kadencji Dudy. O tym, że lepiej się zastanowić nad Gowina propozycją zmiany Konstytucji w celu przełożenia wyborów.

Propozycja Gowina może wciągnąć opozycję w pułapkę

W takich jak obecnie nadzwyczajnych warunkach nie wolno zmieniać Ustawy Zasadniczej. Uważający się za prodemokratycznych politycy nie mogą ulegać pokusom antykonstytucyjnych porozumień z PiS. Przeciwnie, powinni działać przede wszystkim zgodnie z obowiązującym prawem. A prawo to daje na obecną sytuację jasne i efektywne recepty.


  •     Propozycja przełożenia wyborów na wiosnę 2021 r. to pułapka na opozycję
  •     Jarosław Gowin składając taką propozycję walczy o swoje wpływy polityczne
  •     Na zmianie Konstytucji najbardziej zyskają Andrzej Duda i Jarosław Kaczyński
  •     Należy wprowadzić stan wyjątkowy, a wybory przeprowadzić — w zgodzie z prawem — 90 dni po jego zakończeniu
  •     Opozycja nie powinna naciskać na zmianę Konstytucji, ani nie wchodzić w układy z PiS, lecz działać w granicach prawa

Od miesiąca pomimo sprzeciwu opozycji, wbrew rekomendacjom lekarzy, wreszcie wbrew woli samych obywateli rząd Zjednoczonej Prawicy upiera się przy przeprowadzeniu wyborów prezydenckich w trakcie epidemii. I nagle w tym narastającym konflikcie pojawia się nowa kusząca oferta: koalicjant PiS-u Jarosław Gowin proponuje wprowadzenie poprawki do Konstytucji RP wydłużającej jednorazowo kadencję prezydenta o rok.

W ten sposób wybory miałyby się odbyć dopiero na wiosnę 2021 r. Na pomysł ten pozytywnie reaguje lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Popierają go także parlamentarzyści KO Kazimierz Michał Ujazdowski i Paweł Zalewski.

Na pierwszy rzut oka oferta Gowina może wyglądać kusząco. Pojawia się wrażenie, że mamy oto wreszcie dobre rozwiązanie „problemu” wyborów. Na dodatek, jak deklarują jego zwolennicy, jest to rozwiązanie kompromisowe, „realizowane ponad podziałami i w imię poszanowania dobra wspólnego”.

Tak jednak nie jest. To scenariusz niedobry ani dla Polski, ani dla jej obywateli. A dla uważających się za prodemokratyczne sił politycznych to kolejna pułapka wciągająca je w realizowany przez PiS proces „uśmiercania” naszej demokracji.

Manipulacje przy Konstytucji

Zacznijmy od intencji, które kryją się za propozycją Gowina. Wiele wskazuje na to, że wobec narastających konfliktów w obozie rządzącym polityk ten próbuje wzmocnić swoją pozycję. W tym celu „mruga okiem” do części opozycji sygnalizując, że być może byłby gotów do podjęcia z nią samodzielnej gry.

Ten sygnał zostaje odebrany przez niepisowskich prawicowych polityków jako szansa na jakieś przegrupowanie sceny politycznej. Kto wie, może nawet szansa na rozpad rządzącej koalicji. Wszystko to jest bardzo mgliste. Co więcej, wygląda to jak recepta nie na porozumienie, ale przeciwnie, na pogłębianie podziałów wśród sił prodemokratycznych.

Jedno jest pewne — za propozycją Jarosława Gowina kryje się sporo doraźnych kalkulacji politycznych. A takie kalkulacje są ostatnim powodem, dla którego można i warto zmieniać najważniejszą ustawę w Polsce.

Na dodatek wejście w scenariusz Gowina oznaczałoby wchodzenie przez opozycję kolejny raz w szemrane układy z PiS-em i jego koalicjantami. Otóż zmiana konstytucji nie może dokonać się w ciągu miesiąca i nie może być procedowana w trakcie stanu nadzwyczajnego. Tymczasem odwołanie lub przełożenie majowych wyborów, zgodnie z prawem, wymagałoby właśnie wprowadzenia stanu nadzwyczajnego. Powstaje tu kwadratura koła, której rozwiązanie nie jest możliwe bez pójścia na daleko idące kompromisy z prawem.


Igranie z ogniem

Przede wszystkim jednak rozważając ofertę odłożenia wyborów na rok należy zadać kluczowe w polityce pytanie: cui bono?

Otóż największym beneficjentem tej operacji byłby wcale nie Jarosław Gowin, ale Andrzej Duda, a de facto jego polityczny patron Jarosław Kaczyński. Przedłużenie kadencji obecnego prezydenta na rok oznaczałoby bowiem zgodę na pełnię władzy sprawowanej przez PiS jeszcze przez 12 miesięcy. Na dodatek wszystko to zdarzyłoby się z błogosławieństwem i przy współudziale opozycji.

Taki scenariusz to już naprawdę igranie z ogniem. Dawanie takiego mandatu partii, której przywódca od miesiąca prze ku niedemokratycznym wyborom, jest po prostu niebezpieczne. Nazwijmy rzeczy po imieniu - kto jest gotów de facto fałszować wybory dzisiaj (bo tym byłyby wybory korespondencyjne), na pewno podejmie taką próbę także w przyszłości. Taki ktoś nie będzie się też kierował w polityce dobrem wspólnym. Będzie natomiast gotów bezpardonowo wykorzystać otrzymaną władzę do tego, aby ją przedłużyć za wszelka cenę i wbrew zasadom demokracji.

Przede wszystkim prawo

Dlatego twierdzę, że wszelkie pomysły na zmienianie konstytucji, pozbawianie w porozumieniu z PiS-em obywateli prawa do demokratycznych wyborów dłużej niż to jest absolutnie niezbędne - nie mają nic wspólnego z dobrem wspólnym. Jeśli uważający się za prodemokratycznych politycy chcą naprawdę zadbać o bezpieczeństwo polskich obywateli we wszystkich wymiarach — prawnym, zdrowotnym i ekonomicznym — to zamiast ulegać pokusom antykonstytucyjnych porozumień „ponad podziałami”, powinni po prostu działać zgodnie z prawem. Zwłaszcza, iż prawo polskie daje na tę sytuację jasne i efektywne recepty.

Przede wszystkim w takich jak obecnie, nadzwyczajnych warunkach nie wolno zmieniać Konstytucji RP. Należy wprowadzić stan klęski żywiołowej i odłożyć wybory – ale nie na rok, a na 90 dni po zakończeniu tego stanu nadzwyczajnego. A potem trzeba oddać głos obywatelom, aby mogli w równych, powszechnych i wolnych wyborach wybrać nowego prezydenta Rzeczypospolitej.

Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz https://wiadomosci.onet.pl/opinie/koronawirus-w-polsce-pelczynska-nalecz-propozycja-gowina-wciaga-opozycje-w-pulapke/n4kx70z

wawel24
O mnie wawel24

Huomo-animal divino. Znajomość harmonii nazywa się stałością. Znajomość stałości nazywa się oświeceniem. [...]. Napięcie ducha w sercu nazywa się uporem. [...] Wiedzący nie zna udawania, udowadniający nie wie.  Nagroda Roczna „Poetry&Paratheatre” w Dziedzinie Sztuki ♛2012 - (kategoria: poetycki eksperyment roku 2012) ♛2013 - (kategoria: poezja, esej, tłumaczenie) za rozpętanie dyskusji wokół poezji Emily Dickinson i wkład do teorii tłumaczeń ED na język polski ========================== ❀ TEMATYCZNA LISTA NOTEK ❀ F I L O Z O F I A ✹ AGONIA LOGOSU H I S T O R I A 1.Ludobójstwo. Odsłona pierwsza. Precedens i wzór 2. Hołodomor. Ludobójstwo. Odsłona druga. Nowe metody 3.10.04.2011 P O S T A C I  1. Franz Kafka i hospicjum kultury europejskiej czyli nagi król 2. Platon czytany przez Simone Weil P O E Z J A 1. SZYMBORSKA czyli BIESIADNY SEN MOTYLA 2. Dziękomium strof Strofa (titulogram) 3.Limeryk 4.TRZEJ MĘDRCOWIE a koń każdego w innym kolorze... 5.CO SIĘ DZIEJE  M U Z Y K A 1.D E V I C S 2.DEVICS - druga część muzycznej podróży... 3.HUGO RACE and The True Spirit 4.SALTILLO - to nie z importu lek, SALTILLO - nie nazwa to rośliny 5.HALOU - muzyka jak wytrawny szampan 6.ARVO PÄRT - Muzyka ciszy i pamięci 7. ♪ VICTIMAE PASCHALI LAUDES ♬

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka