Gdzie są wyznawcy Prezesa i "prawicowej" partii PIS, która właśnie próbuje wprowadzać czerwony, prawny totalitaryzm? Ustanawiać wirusowy immunitet urzędników i służb.
Na koń nie wsiadają, mądrości Prezesa i Partii nie bronią, nie tłumaczą, nie wyjaśniają, nie u g e n i a l n i a j ą 24/h na wszystkich portalach? Dokąd ich wywiało? Kiedy przywieje? Jakim zezem będą w oczy patrzyć tym, co od paru dobrych lat ten immanentny bolszewizm demaskują?