wawel24 wawel24
586
BLOG

Dr M.Yeadon: Kłamstwa, bezczelne kłamstwa i statystyki "przypadków" COVID-19, cz.1

wawel24 wawel24 Polityka Obserwuj notkę 3

image

Kłamstwa, bezczelne kłamstwa i statystyki "przypadków" COVID-19 - śmiertelne niebezpieczeństwo fałszywie pozytywnych wyników testów


Lies, Damned Lies and Covid Statistics - the Deadly Danger of false Positives

[zamieszczam klasyczny już w europejskich środowiskach naukowych artykuł dr Michaela Yeadona]

Nigdy nie spodziewałem się, że napiszę coś takiego. Jestem zwykłym człowiekiem, niedawno przeszedłem na emeryturę po karierze w przemyśle farmaceutycznym i biotechnologii, gdzie spędziłem ponad 30 lat próbując rozwiązywać problemy związane ze zrozumieniem choroby i poszukiwać nowych metod leczenia alergicznych i zapalnych chorób płuc i skóry. Zawsze interesowało mnie rozwiązywanie problemów, więc kiedy pojawia się coś biologicznego, moja uwaga jest na to zwrócona. Nadszedł rok 2020, przyszedł SARS-CoV-2. Pisałem o pandemii tak obiektywnie, jak tylko mogłem. Metoda naukowa nigdy nie opuszcza osoby, która wyszkoliła się i pracowała jako zawodowy naukowiec. [...]

Zwracając szczególną uwagę na dane, początkowo wszyscy skupiliśmy się na smutnej sprawie zgonów. Wydaje mi się niezwykłe, że omawiając zgony związane z COVID-19, większość ludzi, z którymi rozmawiałem, nie miała pojęcia o rzędzie wielkości. Zapytani w przybliżeniu, ile osób rocznie umiera w Wielkiej Brytanii w zwykłym toku wydarzeń, z których każda jest osobistą tragedią, zwykle nie wiedzieli. Musiałem ich poinformować, że jest to około 620 tysięcy, czasami mniej, jeśli mieliśmy łagodną zimę, a czasami trochę więcej, jeśli mieliśmy ostry sezon grypowy. Wspominam o tej liczbie, ponieważ słyszymy, że około 42 000 osób zmarło z COVID-19 lub z powodu COVID-19. Chociaż jest to ogromna liczba ludzi, to „tylko” 0,06% populacji Wielkiej Brytanii. To nie przypadek, że jest prawie taki sam odsetek osób, które zmarły z powodu COVID-19 w każdym z silnie zakażonych krajów europejskich - na przykład w Szwecji. Roczna śmiertelność z grupy 620 000 ludzi wynosi 1700 dziennie, jest niższa latem i wyższa zimą. Taki zawsze był los ludzi w strefach umiarkowanych.

Zatem dla kontekstu 42 000 to około 24 dni normalnej śmiertelności. Proszę zrozumieć, że nie minimalizuję tego, po prostu próbuję spojrzeć na to z jakiejś perspektywy, relatywnie. Zgony na taką skalę nie są rzadkie i mogą wystąpić w cięższych okresach grypy. Szczepionki przeciw grypie trochę pomagają, ale tylko trzy razy w ciągu ostatniej dekady szczepienia osiągnęły 50% skuteczność. Są dobre, ale nigdy nie były magicznymi pociskami na wirusy układu oddechowego. Zamiast tego nauczyliśmy się żyć z takimi wirusami, począwszy od wielu zwykłych przeziębień, a skończywszy na zapaleniach płuc, które mogą spowodować śmierć. Leki i opieka nad ludźmi działają najlepiej.

Wracając do meritum tego artykułu: chodzi o testowanie, które przeprowadzamy za pomocą czegoś, co nazywa się PCR, techniką amplifikacji, lepiej znaną biologom jako narzędzie badawcze używane w naszych laboratoriach, gdy próbujemy odkryć mechanizmy choroby. Byłem szczerze zdumiony, gdy zdałem sobie sprawę, że czasami są one używane w populacyjnych badaniach przesiewowych pod kątem chorób [czyli: w celach diagnostycznych, przyp. mój, wawel] - zdziwienie, ponieważ jest to bardzo wymagająca technika, podatna na niewidoczne błędy i trudno jest uzyskać z niej wiarygodne informacje, zwłaszcza ze względu na ogromne ilości amplifikacji związanej z próbą pobrania nici wirusowego kodu genetycznego. Test nie jest w stanie odróżnić żywego wirusa od krótkiej nici RNA, od wirusa, który rozpadł się na kawałki tygodnie lub miesiące temu.

Wydaje mi się, że zidentyfikowałem poważny, naprawdę fatalny błąd w teście PCR stosowanym w tak zwanym przez rząd Wielkiej Brytanii badaniu przesiewowym w ramach filaru 2 - to znaczy testowaniu wielu ludzi w ich społecznościach. Zamierzam przeanalizować to powoli i szczegółowo, ponieważ jestem naukowcem i nie podoba mi się to, dokąd prowadzi to badanie. Nie mam określonych sympatii politycznych i wolę kompetentną, uczciwą administrację niż faktycznie wybraną politykę. Jesteśmy rozsądni w Wielkiej Brytanii i nie poddajemy się skrajnościom. Szczególnie niechętnie podchodzę do tego, że śledząc dowody, nie mam innego wyjścia, jak tylko pokazać, że sekretarz zdrowia Matt Hancock wprowadził w błąd Izbę Gmin, a także wydał mylące oświadczenia w wywiadzie radiowym. To poważne zarzuty. Wiem. Nie jestem osobą bezwzględną. Ale i tak to piszę, ponieważ to, co odkryłem, ma ogromne znaczenie dla zdrowia i dobrego samopoczucia wszystkich ludzi żyjących w narodzie, który zawsze nazywałam ojczystym.

Wróćmy do historii, a potem do dowodów. Kiedy pierwsza (i myślę, że jedyna) fala COVID-19 uderzyła w Wielką Brytanię, bardzo się bałem razem ze wszystkimi. Mam 60 lat i jestem w dobrym stanie zdrowia, ale gdy dowiedziałem się, że jeśli złapię wirusa, mam około 1% dodatkowego ryzyka zgonu, odkryłem, że nie jestem gotowy do działania. Więc nie byłem zaskoczony ani zły, kiedy nadeszła pierwsza blokada. Decyzja musiała być bardzo trudna. Jednak zanim pierwszy trzytygodniowy okres dobiegł końca, zacząłem rozumieć, co się dzieje. Wskaźnik infekcji, który, w okolicach szczytu, jak obliczono, zarażał ponad 100 000 nowych ludzi każdego dnia, zaczął spadać i malał przed lockdownem. Infekcja nadal się rozprzestrzeniała, w coraz mniejszym tempie i widzieliśmy to w punkcie zwrotnym liczby codziennych zgonów, na ponurej konferencji prasowej każdego popołudnia. Teraz wiemy, że blokada nie miała żadnego wpływu na rozprzestrzenianie się wirusa. [...]

Nie ma żadnych kontrowersji co do tego faktu, łatwo to wykazać, ale zdaję sobie sprawę, że niektórzy ludzie lubią udawać, że blokada spowodowała jakiś odwrót pandemii, być może czynią tak w celu uzasadnienia niezwykłej ceny, jaką wszyscy zapłaciliśmy za to. Ta cena nie była tylko ekonomiczna. Obejmuje to możliwe do uniknięcia zgony z powodu chorób innych niż COVID-19, ponieważ usługi medyczne zostały ograniczone, aby skupić się na wirusie.

Niektórzy twierdzą, że lockdown, bezpośrednio i pośrednio, zabił tyle samo, co wirus. Nie wiem To nie jest coś, co chcę tu przebadać. Ale wspominam o tym, ponieważ interwencji w nasze życie nie należy lekceważyć. To nie tylko niedogodność, ale i prawdziwe cierpienie, utrata środków do życia, przyjaźni, kotwic o ogromnym znaczeniu dla nas wszystkich, które są zrywane przez takie akty. Musimy mieć pewność, że zysk jest wart swojej ceny. Chociaż nie ma pewności, że tak było, nawet w przypadku pierwszej blokady, ja również ją popierałem, ponieważ nie wiedzieliśmy, z czym mamy do czynienia, i szczerze mówiąc, zrobili to prawie wszyscy, z wyjątkiem Szwecji. Jestem teraz zdecydowanie przeciwny dalszym interwencjom w nasze życie, przeciw czemuś, co w moim przekonaniu jest bezowocną próbą „kontrolowania wirusa”. [...]Uważam, że powinniśmy zapewnić najlepszą możliwą ochronę osobom bezbronnym, i ostrożnie żyć dalej. Myślę, że z czasem wszyscy zaczniemy iść szwedzką drogą. [...]

Ponieważ nie istnieje literatura podstawowa, medyczna lub naukowa, która mówi nam, że należy spodziewać się „drugiej fali”, zacząłem zwracać większą uwagę na sformułowanie, które pojawiło się w telewizji, radiu i prasie - wszystko tego samego dnia - i zostało nieustannie powtarzane od tamtej pory. Udzieliłem niedawno wywiadu Julii Hartley-Brewer podczas jej programu talkRADIO i przy tej okazji wezwałem rząd, aby ujawnił nam dowody, na których polegał, przewidując tę drugą falę. Na pewno mają jakieś dowody? Otóż wydaje się, że nie. Szukałem, a mam do tego duże kwalifikacje, korzystając z pomocy zaprzyjaźnionych naukowców, i wszyscy byliśmy zaskoczeni, gdy okazało się, że w ogóle nic nie ma. Dwa ostatnie nowe koronawirusy, Sar (2003) i MERS (2012), miały po jednej fali. Nawet fale grypy z I wojny światowej były prawie na pewno serią pojedynczych fal obejmujących więcej niż jeden wirus. Uważam, że wszelkie mówienie o drugiej fali to czysta spekulacja. A może ta druga fala jest gdzieś w modelu, oderwanym od świata dowodów? Byłoby rozsądnym oczekiwać pewnego ograniczonego „odrodzenia” wirusa, biorąc pod uwagę, że nie mieszamy go jak syrop w szklance wody, ale w bardziej grudkowy, ludzki sposób. Najwięcej kontaktujesz się z rodziną, przyjaciółmi i kolegami z pracy i to są ludzie, z którymi zazwyczaj wymieniasz przeziębienia.

Długi okres narzuconych ograniczeń, poza tymi, które dotyczą naszego zwykłego życia, zapobiegł przedostaniu się ostatnich kilku procent wirusa do populacji. Wraz z ruchami wakacyjnymi, nowymi miejscami pracy, odwiedzaniem dalekich krewnych, rozpoczynaniem nowych semestrów na uniwersytetach i w szkołach, to ostateczne mieszanie ma miejsce. To nie powinien być przerażający proces. Dzieje się tak z każdym nowym wirusem, łącznie z grypą. Tyle, że nigdy wcześniej w naszej historii nie ścigaliśmy go po wsi z techniką bardziej pasującą do laboratorium biologicznego niż do parkingu supermarketu.

Bardzo długie preludium, ale konieczne. Częścią zbyt oczywistego „zaprojektowanego strachu”, obejmującego drugą falę, jest codzienne liczenie „przypadków”. Ważne jest, aby zrozumieć, że według specjalistów od chorób zakaźnych, z którymi rozmawiałem, słowo „wykryty przypadek” musi oznaczać coś więcej niż tylko obecność jakiegoś obcego organizmu. Musi przedstawiać oznaki (rzeczy zauważone przez lekarzy) i objawy (rzeczy, które zauważysz). W większości tak zwanych przypadków osoby z wynikiem pozytywnym nie miały żadnych oznak choroby. Wiele mówiło się o bezobjawowym rozprzestrzenianiu się choroby i jako biologa mnie to zaskoczyło. Prawie w każdym przypadku dana osoba ma objawy, ponieważ ma wysoki poziom wirusa i albo atakuje on jej organizm, albo jej układ odpornościowy z nim walczy, ogólnie rzecz biorąc. Nie wątpię, że zdarzały się przypadki bezobjawowej transmisji, ale jestem przekonany, że nie jest to ważne [jest to nieistotne].

To wszystko powiedziawszy, rząd postanowił nazwać osobę „przypadkiem”, jeśli próbka wymazu była pozytywna na obecność wirusowego RNA, co jest mierzone w PCR. Próbka osoby może być pozytywna, jeśli ma wirusa. Wyniki testów mogą być też pozytywne, jeśli dane osoby miały wirusa kilka tygodni lub miesięcy temu i wyzdrowiały. W jakimś stopniu jest też prawdopodobne, że test PCR reaguje na dużą liczbę powiązanych, ale różnych od szukanego koronawirusów, które mogą powodować niektóre z typowych przeziębień.

I na koniec istnieje taka sytuacja, w której osoba może być pozytywna i jest to proces całkowicie przypadkowy. Może to mieć wiele przyczyn, na przykład technika amplifikacji nie jest doskonała, a więc amplifikacja sekwencji „przynęty” umieszczonych w próbce w celu połączenia z pokrewnym wirusowym RNA SARS-CoV-2. Istnieje jeszcze wiele innych przyczyn nieprawdziwych wyników pozytywnych. Takie wyniki to tak zwane fałszywe alarmy.

Pomyśl o jakimkolwiek teście diagnostycznym, który lekarz mógłby na tobie zastosować. Idealny test diagnostyczny poprawnie potwierdza wszystkich, którzy chorują i nigdy nie wskazuje błędnie, że chorują na nią osoby zdrowe. Nie ma takiego testu. Wszystkie testy mają pewien stopień słabości w generowaniu fałszywych alarmów. Ważne jest, aby wiedzieć, jak często to się dzieje, a to się nazywa współczynnik fałszywie pozytywnych wyników. Jeśli 1 na 100 próbek wolnych od choroby daje nieprawidłowy wynik dodatni, choroba nie występuje, nazywamy to 1% odsetkiem fałszywie dodatnich. Rzeczywisty lub operacyjny współczynnik fałszywych trafień różni się, czasami znacznie, w zależności od różnych ustawień, operatorów technicznych, metod wykrywania i sprzętu.

Skupię się teraz na szacunku jaki jest poziom wyników fałszywie pozytywnych. Częstość występowania wirusa jest rzadka, ponieważ większość ludzi nie ma wirusa (ostatnio ma go około 1 na 1000 osób, a wcześniej latem było to około 1 na 2000 osób). To właśnie wtedy, gdy tak zwana częstość występowania, jest niska, każdy poziom fałszywie dodatnich wyników może stanowić poważny problem. Ten problem może być tak poważny, że jeśli nie zostaną wprowadzone zmiany, test jest beznadziejnie nieodpowiedni do wymaganej pracy. W zamiarze rządowym test był i nadal jest odpowiedzialny za identyfikację osób z wirusem, ale jak pokażę, nie jest w stanie tego w żaden sposób zrobić.

Ze względu na wysoki odsetek wyników fałszywie dodatnich i niską częstość występowania wirusa w populacji, prawie każdy pozytywny test, tzw. przypadek od maja tego roku był FAŁSZYWIE POZYTYWNYM. Nie tylko kilka procent. Nie jedna czwarta, a nawet połowa pozytywów to FAŁSZ, ale około 90% z nich. Mówiąc prościej, liczba osób, o których minister zdrowia mówi nam ponuro, jest przeszacowana około dziesięciokrotnie. Wcześniej latem było to przeszacowanie około 20-krotnie.

Pozwól, że przeprowadzę cię przez to, chociaż jeśli najpierw przeczytasz jasno napisany artykuł prof. Carla Heneghana , jestem przekonany, że uda mi się wyjaśnić ci lepiej ten dramatyczny wniosek.

KONIEC CZĘŚCI I

Dr Michael Yeadon jest brytyjskim lekarzem i naukowcem, byłym dyrektorem naukowym firmy Pfizer i współzałożycielem Ziarco Pharma Ltd.

wawel24
O mnie wawel24

Huomo-animal divino. Znajomość harmonii nazywa się stałością. Znajomość stałości nazywa się oświeceniem. [...]. Napięcie ducha w sercu nazywa się uporem. [...] Wiedzący nie zna udawania, udowadniający nie wie.  Nagroda Roczna „Poetry&Paratheatre” w Dziedzinie Sztuki ♛2012 - (kategoria: poetycki eksperyment roku 2012) ♛2013 - (kategoria: poezja, esej, tłumaczenie) za rozpętanie dyskusji wokół poezji Emily Dickinson i wkład do teorii tłumaczeń ED na język polski ========================== ❀ TEMATYCZNA LISTA NOTEK ❀ F I L O Z O F I A ✹ AGONIA LOGOSU H I S T O R I A 1.Ludobójstwo. Odsłona pierwsza. Precedens i wzór 2. Hołodomor. Ludobójstwo. Odsłona druga. Nowe metody 3.10.04.2011 P O S T A C I  1. Franz Kafka i hospicjum kultury europejskiej czyli nagi król 2. Platon czytany przez Simone Weil P O E Z J A 1. SZYMBORSKA czyli BIESIADNY SEN MOTYLA 2. Dziękomium strof Strofa (titulogram) 3.Limeryk 4.TRZEJ MĘDRCOWIE a koń każdego w innym kolorze... 5.CO SIĘ DZIEJE  M U Z Y K A 1.D E V I C S 2.DEVICS - druga część muzycznej podróży... 3.HUGO RACE and The True Spirit 4.SALTILLO - to nie z importu lek, SALTILLO - nie nazwa to rośliny 5.HALOU - muzyka jak wytrawny szampan 6.ARVO PÄRT - Muzyka ciszy i pamięci 7. ♪ VICTIMAE PASCHALI LAUDES ♬

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka