Postęp upadku polskiej muzyki przejawia się w sztuce pięknej linii melodycznej i anty sztuce polskich teksów - w szczególności gdy się je przerabia.
Popularność hitów jest w tym kraju nieprzewidywalna - oto jedne z ostatnich - przeróbka utworu Kamila Bendarka - 6 dni i milon wyświetleń. Duużo jak na utwór w Polsce.
Jak na razie - małe to upodlenie oryginału -
Ludzie słuchają takich zespołów pomimo niskiej jakości niektórych utworów
http://www.youtube.com/watch?v=Bd4LVD3Hrgw
http://www.youtube.com/watch?v=2CVzh3K29TQ
Przyciągają rzeszę.
A do klasyki - kto ściąga - Monolop - na melanżu.
Z trzeciej strony to też klasyka - Lech Janerka - Rower
I to ostatnie z - klasyki na dziś - Kazik - trudny ale wieczny. Jakoś teledysku poraża.
Poraża każdy z tych tekstów - różnorodność, odmienność styl. Niestety wieczność przypadnie niewielu spośród tych utwórów. Większość wypchnięta jest z umysłów poprzez współczesne "nowostki" z gatunku - sklep z winem u Ani.
Inne tematy w dziale Rozmaitości