Pierwszy sukces Tuska

Pierwszym sukcesem Tuska jest postrzegany obecnie przez ZUS wzrost liczby dzieci urodzonych w pierwszym kwartale 2014r.

http://www.rp.pl/artykul/17,1116933-Fenomen-urlopu-Tuska.html

Nie można się więc zgodzić z wypowiedziami Pana Zbigniewa Kuźmiuka który kopiuje oczywiste dane GUSu.

A wystarczyło wydłużyć okres bezpiecznego urlopu macierzyńskiego aby dać komfort unormowania warunków finansowych rodzinom.

W chwili obecnej drgnęło coś w ekonomii rodzin i ich podejściu do macierzyństwa. Niezdecydowani lepiej planują i świadomiej wybierają czas w którym "nalezy" postarać się o potomstwo.

Do tej pory pracujący w okowach polskiej ekonomii nie mieli możliwości "wychować dzieci" nie narażając się przez 3 do 5 lat na kryzys ekonimiczny. Dziś matki mogą praktycznie rok w rok zachodzić w ciążę bez poważnych skutków dla rodzinny.

Co odważniejsze z matek decydują się na dwoje dzieci po rząd i szybki powrót do pracy po 3 latach od narodzin.

Kilka prostych ruchów.

Sześcilatki do szkół w których jest niż demograficzny. Ratuje to nauczycieli bo daje przez 6 lat grupę dzieci których jest więcej więc przez ten okres ratuje ich przed zwolnieniami.

Czterolatki - obowiązek przedszkolny. Jeden rok w przedszkolu to za mało więc dla każdego 4 latka powinno być miejsce. Część trzylatków też się zmieści. Przy obecnym niżu nie ma problemu z oddaniem dziecka do przedszkola a raczej przestaje on powoli istnieć.

Cześć mam może wrócić do pracy. Co skraca okresy zastępstw lecz pozwala na powrót do pracy wykształconych uprzednio pracowników. Po roku lub nawet 3 latach ale zawsze to lepsze niż uczenie nowego stażysty czy trzymanie w niepewności osoby zatrudnionej na zastępstwo.

W sytuacji krytycznej mama wraca a zastępstwo jest za tatę. Pozwala to ograniczyć ekonomię strat w budżecie domowym.

Efekt - więcej pieniędzy w domu, więcej perspektyw na dzieci.

I nie jest to zły pomysl poza traumą dla 6 latków które musza dorastać szybcie. Za 10 lat będzie o 1 rocznik więcej młodych osób na rynku pracy ale wtedy pracy będzie ponoć pod dostatkiem dla wszystkich - bezrobocie naturalnie spadnie do 4-6 %.