Taki mały błąd się znalazł w ustawie o Sądzie Najwyższym - przypadkiem. Ktoś kiedyś wymyślił i tkwi tam latami.
Zasady techniki prawodawczej - rules.
Sprawa dotyczy upoważnienia sądu najwyższego czyli tego od czego ten organ "jest" - a dokładnie przedmiotu jego działania.
Obecne upoważnienie jest bardzo rozdrobnione i każdy musi zrozumieć jedno - nie można nadać organowi właściwości które dookreśli się potem w jakimś innym akcie normatywnym tj. ustawie lub rozporządzeniu.
To musi być wpisane w treść ustawy dotyczącej organu.
Źródło prawa - aktualne zapisy ZTP - http://www.rcl.gov.pl/zasady-techniki-prawodawczej
Podstawy prawne zarzutu.
§ 2. Ustawa powinna wyczerpująco regulować daną dziedzinę spraw, nie pozostawiając poza zakresem swego unormowania istotnych fragmentów tej dziedziny.
§ 3. 1. Ustawa powinna być tak skonstruowana, aby od przyjętych w niej zasad regulacji nie trzeba było wprowadzać
licznych wyjątków.
2. W ustawie nie zamieszcza się przepisów, które regulowałyby sprawy wykraczające poza wyznaczony przez nią
zakres przedmiotowy (stosunki, które reguluje) oraz podmiotowy (krąg podmiotów, do których się odnosi).
3. W ustawie można odsyłać do przepisów tej samej lub innej ustawy oraz do postanowień, o których mowa w ust. 2; nie odsyła się do przepisów innych aktów normatywnych.
Jeśli nawet w ustawie zawiera się jakieś "odesłanie" - nie może być ogólne - czyli "bez podania w którym akcie należy go szukać inaczej nie wiadomo gdzie jest ta regulacja".
Powyższe wynika z następującej normy.
§ 6. Przepisy ustawy redaguje się tak, aby dokładnie i w sposób zrozumiały dla adresatów zawartych w nich norm
wyrażały intencje prawodawcy.
§ 22. 1. W przepisach ogólnych można zamieścić odesłanie do innej ustawy lub do postanowień, o których mowa w § 4 ust. 2, tylko wtedy, gdy uregulowania w nich zawarte uzupełniają lub odmiennie regulują sprawy normowane ustawą.
I tu właśnie pojawia się pytanie - czy właściwość jest sprawą normowaną.
Przykładem jest art. 1 KPA
Kodeks postępowania administracyjnego normuje:
Opis właściwości organu nie ma aspektu normy jest bowiem wskazaniem podmiotu a nie przedmiotu. A norma jest "przedmiotem" regulacji.
2. W odesłaniu, o którym mowa w ust. 1, jednoznacznie wskazuje się akt normatywny, do którego następuje odesłanie, oraz określa się zakres spraw, dla których następuje to odesłanie.
I tu pytanie - czy można odsyłać odbiorcę normy aby szukał treści przepisów ogólnych w innych ustawach?
Nie można. Sprawę reguluje w sposób oczywisty § 21 ZTP.
§ 21. 1. W przepisach ogólnych zamieszcza się:
1) określenie zakresu spraw regulowanych ustawą i podmiotów, których ona dotyczy, lub spraw i podmiotów wyłączonych spod jej regulacji;
Patrząc na ustawę o SN - czy zakres spraw regulowanych ustawą jest w pełni pokazany? No nie - bo wiele zagadnień znajduje się w nieznanym katalogu ustaw. A co to za ustawy i jakie to sprawy?
W większości to zagadnienia dotyczące odpowiedzialności karnej członków korporacji zawodowych ( samorządów zawodowych ).
Obecne odesłanie właściwości SN do innych ustaw jest obecnie głównym grzechem ustawy o SN.
To hak na Prezydenta RP. Jeśli podpisze jest to oczywista wada konstytucyjna. Naprawialna w jeden sposób tj. poprzez rozszerzenie uproszczone upoważnienia do całego obszaru nie zarezerwowanego innym organom konstytucyjnym.
I co wtedy ? Wtedy SN będzie mógł badać także uchwały i ustawy sejmowe oraz tryb ich podejmowania. Obecnie nie jest to możliwe. A przecież Sąd jest od zbadania czy złamaliśmy prawo.
To wielka władza której politycy się boją. Niestety bez zaufania droga nasza poprowadzi każdego do ciemności.
Inne tematy w dziale Polityka