W związku z analizą dotyczącą zjawiska reformy sądownictwa polegającą na porównaniu proporcji udziału przywołań:
- Prezydenta RP
- Ministra Sprawiedliwości
W ustawach
- Prawo o ustroju sądów administracyjnych
- Prawo o ustroju sądów powszechnych
Dostrzegłem znaczące zachwianie proporcji demokratycznej legitymizacji Prezydenta RP.
W ustawie Prawo o ustroju sądów administracyjnych udział funkcji Prezydenta RP jest znaczący 12/1
W zatwierdzonej ustawie Prawo o ustroju sądów powszechnych funkcja Prezydent RP jest marginalna 8/146
Mając na uwadze podpisanie tak marginalizującej ustawy mam jedną prośbę
Proszę o przedstawienie stanowiska w sprawie pewnego zagadnienia prawnego.
Art. 1. Sąd Najwyższy jest organem władzy sądowniczej, powołanym do:
4) wykonywania innych czynności określonych w ustawach.
Art. 1 § 3. Sądy powszechne wykonują również inne zadania z zakresu ochrony prawnej, powierzone w drodze ustaw.
Jak obywatel może ufać Prezydentowi, politykom oraz sądom skoro musi szukać odpowiedzi na proste pytanie jakie czynności i zadania mają do wykonania sędziowie? Gdzie te stawy, czego dotyczą?
Czy takie tworzenie blankietowych upoważnień do późniejszego, dowolnego, nieograniczonego "regulowania obowiązków sądów" innym aktem o mocy ustawy jest zgodne z Konstytucją ?