Wielki Wodz Apaczow Wielki Wodz Apaczow
250
BLOG

W bezkresnym oceanie bredni jakim jest internet

Wielki Wodz Apaczow Wielki Wodz Apaczow Energetyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 7

jedna jest tylko samotna wyspa mądrości – strona Wielkiego Wodza Apaczów. Tam dowiedzieć się możecie o rzeczach o których główne merdia milczą albowiem ludzie którzy w nich pracują

  1.  Nie zauważają wiadomości istotnych,
  2. Jeżeli zauważają – to są za głupi aby je zrozumieć,
  3. Jeżeli nawet rozumieją – to nie potrafią ich umieścić w szerszym kontekście,
  4. A jeżeli nawet widzą je w kontekście – i chcą o nich pisać – to natychmiast dostają instrukcje od przełożonych: Totschweige! O tym temacie nie wolno pisać! Takie są instrukcje z góry! 

Przykład tego mechanizmu macie teraz. Oto w Hiszpani odbył sie wielki spęd Czcicieli Globcia, którzy zjechali się tam aby walczyć o klimat – co czynili w ten sposób, że jedli, pili i się zbiorowo, na widok Świętej Greci, Prorokini, rytualnie onanizowali.

A zaraz potem odbył się jakiś spęd hersztów Unii Europejskiej na którym też jakieś gusła w obronie klimatu odprawiano. I też jazgot merdialny był straszny, zwłaszcza, że polska delegacja postawiła się tam i odmówiła złożenia jakowyś zaklęć magicznych , więc Gazwyb i reszta zaczęły grzmieć: „Jesteśmy o kroczek bliżej unijnych drzwi” lub „Polska w oślej ławce”.

A tymczasem – w tym samym momencie!- na świecie miało miejsce wydarzenie, o którym oficjalne merdia nie wspomniały a które to wydarzenie unieważniło wszystko cokolwiek zadecydowano lub nie zadecydowano na zjazdach czcicieli Globcia oraz Ekologicznej Dupci Świętej Greci, Prorokini. Tak – wszystkie te protokoły klimatyczne, wszystkie te plany „dekarbonizacji” – wszystko to poszło do kosza i ma wartość makulatury już dzisiaj. Nikt nie ma najmniejszego zamiaru nawet próbować te plany wcielać w życie. Polska mówi głośno, że tego nie zrobi – a wszystkie inne kraje głośno mówią, że zrobią – a po cichu zrobią to co Polska, czyli – nic.

Co to za wydarzenie? – zapytacie. Ano podziękujcie Wielkiemu Wodzowi, na ogół nieomylnemu, za to że łaskawie niewielkim ułamkiem mądrości swojej z wami podzielić się raczy – abyście nie jako ciemne ekomatolstwo które każdą brednię Gazwybu, Guardiana czy Washington Compost łyka, jeno świadomi obywatele, hołotą z merdiów gardzący i samodzielnie myślący, byli:

Oto Reuters doniósł właśnie, że:

DUBAI (Reuters) – Saudi Aramco (2222.SE) shares gained for a third consecutive day on Sunday, rising 1.63% to 37.4 Saudi riyal ($9.97), pushing the company’s value back toward the $2 trillion level it topped last week.

Czyli: wartość giełdowa saudyjskiej firmy naftowej Aramco przekroczyła właśnie dwa biliony dolarów. Jest to pierwsza w historii świata firma, która osiągnęła taką wartość. Na liście największych firm świata jest więc teraz Aramco, potem długo, długo, długo nic, potem Apple z wartością około jednego biliona i potem reszta.

(Dygresja: Z doświadczenia wiemy, że teraz odezwie się jakiś baranek, który zaprotestuje: „Wodzu oni piszą, że ta firma jest warta dwa tryliony dolarów a Wy piszecie, że dwa biliony…” – dlatego z góry barankowi onemu odpowiadamy: Proszę iść do Krynicy Wszelkiej Mądrości, czyli na stronę Wielkiego Wodza, przeczytać ten tekst, i się dokształcić. Koniec dygresji.).

A co to wszystko oznacza w szerszym kontekście?

Otóż oznacza to, że nikt z ludzi na świecie znaczących nie wierzy w całą tą „neutralność klimatyczną” i te wszystkie „plany dekarbonizacji” oraz „porozumienia paryskie” i wszystkie podobne bzdury. Politycy mogą sobie podpisywać co chcą – a inwestorzy wiedzą swoje: Żadnego odejścia od paliw kopalnych nie będzie. Ani teraz ani za 10 lat ani w 2050. Możecie sobie tupać nóżkami, wygrażać piąstkami, chora na umyśle gówniara Święta Grecia, Prorokini, może sobie histeryzować „How dare you!” – nic nie ma znaczenia. Nie ma i nie będzie odejścia od węgla i ropy. Inwestorzy rozumieją, że te wszystkie "Zielone Łady" są nierealne i technicznie niewykonalne.

Pan Threeme może sobie na salon24 rysować tyle wykresów ile mu fantazja podsuwa i ogłaszać takie zaklęcia jakie chce – nic to nie zmieni.

Ludzie widzą, że w możliwej do przewidzenia przyszłości od gospodarki opartej na paliwach kopalnych odejścia nie ma i nie będzie – i swoje oszczędności i kapitał lokują zgodnie z tymi obserwacjami – w akcje Aramco – a nie w spółki instalujące panele słoneczne.

I tyle.

A teraz pomyślcie: W całych polskich merdiach nie znalazł się ani jeden redaktorek, który by ten fakt zauważył – i opisał. Jeden tylko jedyny Wielki Wódz pozostaje samotnym głosem rozsądku – prawdę mówiącym. Podziękujcie tedy Wielkiemu Manitou, że was na stronę Wielkiego Wodza zaprowadził, gdzie nektary mądrości spijać możecie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka