"Polskie czołgi, zmodernizowane modele T-72 (w Gliwicach - przyp.W) przerwały 1.szą linię rosyjskich umocnień nad Balaklieja i umożliwiły słynny już Kupiansko-Izjumski pogrom rosyjskich sił zbrojnych, w szczególności 1.Armii Pancernej Gwardii i 11.Korpusu Armijnego z Kaliningradu" - nie kryjąc zachwytu przypomina w swoich ostatnich wywiadach z Michałem Naki i Stanisławem Biełkowskim Julia Latynina, moja ulubiona dziennikarka rosyjskojęzyczna, historyk starożytności, fenomenolog i filolog. Autorka m.in: https://www.salon24.pl/u/witas1972/795975,pochwala-polski-najmadrzejszy-glos-z-oddali
- "Bez polskich tanków, nie byłoby tego wspaniałego zwycięstwa genialnego wodza generała Załużnego i jego dzielnych, bohaterskich żołnierzy." Wyjaśniła, że dosyć wiekowy model T-72 masowo produkowany od 1972 roku Polacy upgrejdowali dostojnie, zanim przekazali je Ukrainie zaatakowanej przez Rosję na pełną skalę 24 lutego. Dodali m.in. noktowizory, laserowe przyrządy celownicze, ochronę reaktywną pancerza, nowoczesne środki łączności, itp. Sprawdziłem - jest dobrze, jak na filologa, zorientowana - https://www.katowice.uw.gov.pl/aktualnosci/w-gliwicach-zmodernizowane-zostana-czolgi-t-72
Kilka tygodni temu za przekazane 300 tanków wdzięczność w efirze Fejgin-live okazywał doradca Biura Prezydenta Ukrainy Aleksiej Arestowicz "jesli-by-nie-polacy-to-nas-by-nie-bylo"-doradca-prezydenta-ukrainy-arestowicz , ale w ostatnich gorących dniach i nocach ukraińskiej szarży o ich proweniencji pozapominal. Nadzieja, że chwilowo.
Wbrew skomleniom łżywych raszystowskich onuc i innych antyukrainskich dewiantów (docent Paź i jego chłopcy) Wojsko Polskie dysponuje jeszcze 247 Leopardami 2A5, ok.60 T-72 i ponad 200 PT-91 Twardy. Transporterów opancerzonych Rosomak S, M-3 i Hitfist-30 ok.800, ponad 1000 gąsienicowych BWP, BWR itp. Ponad 300 samobieżnych haubic 2S1 Goździk, 111 samobieżnych haubic DanaM-77 i 78 samobieżnych armato-haubic KRAB (wkrótce więcej).
Przede wszystkim jednak dzięki mądrej i odważnej decyzji przekazania części naszej broni pancernej ukraińskim sojusznikom Polska ma o co najmniej jedno zagrożenie mniej - właśnie zutylizowany pod Izjumem 11-ty kaliningradzki Korpus Armijny = wg stanów normatywnych 6 tankowych batalionów czyli 186 czołgów mniej!
Dlatego dobrze byłoby donieść decydentom naszym, aby przekazali walczącej i to jak świetnie Ukrainie jeszcze kilka dziesiątek naszych postsowieckich tanków - to przecież świetna inwestycja!
Byle nie były używane i marnowane jak te czołgi, które rzucono (kto?) w ostatni weekend w bezmyślny szturm alá marszałek Woroszyłow 8-letnich donieckich umocnień pod Pieskami = minus 2 tanki i parę dziesiątek zabitych ukraińskich żołnierzy. Tego dowódcę, który wydał rozkaz i przygotował to natarcie, wysłałbym następnym razem w pierwszym szeregu atakujących żołnierzy...
O byłym już 11.Korpusie kaliningradzkim, który zresztą niedawno powstał, chyba z myślą o tej "specjalnej wojennej operacji" - https://zbiam.pl/nowa-dywizja-zmechanizowana-w-obwodzie-kaliningradzkim
Up-date: następnego dnia po napisaniu powyższego Roberta Mazurka gość w RMF grzmiał o niewiadomo dlaczego zamilczanej w PL roli polskich czołgów w przełamaniu frontu pod Izjumem. Wspaniały admin salonu24 we wtorek 13/9 dostosował się do tego debilnego zamilczania - gratulujemy! https://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/poranna-rozmowa/news-kononczuk-niemcy-uwazaja-ze-maja-dlug-historyczny-wobec-rosj,nId,6283407#crp_state=1
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.15752-9/305988219_607030877770173_3730697969300212367_n.jpg?_nc_cat=100&ccb=1-7&_nc_sid=ae9488&_nc_ohc=uB8M76GXsHwAX9uZF6T&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=03_AVIugneNrbEbY56evFlYOZT8TSJS9HDSCL1VBYZ8eCwc0g&oe=6354436B
