wzmianka wzmianka
440
BLOG

Komputer, telewizor i ja

wzmianka wzmianka Praca Obserwuj temat Obserwuj notkę 26


Pisałam o swoim stanowisku pracy na S24 w jednej z pierwszych notek, a konkretnie w 18 notce z opublikowanych 350. Pod notką są komentarze zawierające porady od innych blogerów oraz moje wpisy w formie pamiętnika. Oto ostatni komentarz napisany z okazji pierwszej rocznicy pracy na nowym sprzęcie: 

Minął rok od zakupu komputera. Spłaciłam ostatnią ratę za telewizor i teraz mogę napisać, że pracuję na swoim. Sądząc po mojej aktywności w ostatnim czasie - praca na tym sprzęcie jest łatwa. Umiem wykorzystać narzędzie, które sama skomponowałam z tego co było dostępne i zauważone w sieci. Piszę notki nt. zawodowe, co siłą rzeczy nie cieszy się popularnością. Porównując liczbę osób, które wpadły do mnie na blog i coś tam sobie przyswoiły z nakładem mojej pracy drukowanej w formie książkowej oraz nakładami czasopism z artykułami, myślę, że pisanie bloga zawodowego ma sens. I tego będę się trzymać.  

Pozostaję z nadzieją, że ani ja, ani mój komputer&TV nie dostaniemy nagłego zawału. 

 06.04.2017 06:53

Szkoda, że nie napisałam i w tym roku rocznicowego komentarza dotyczącego współpracy człowieka z inteligentnym narzędziem, do jakich zaliczam posiadane przeze mnie kilkadziesiąt gramów materii z oprogramowaniem Windows 10. To moje zaniedbanie mogło spowodować zawał u mojego zintegrowanego urządzenia. Czy martwa materia przejęła na siebie to, co mogło mnie spotkać po ostatnich wydarzeniach na blogu? Tego nie wiem. Mogę jedynie oświadczyć niniejszym wpisem, że dostałam niespodziewanie kartę urlopową ważną od dnia 30 lipca 2018 do odwołania.  Odwołałam się od tej decyzji martwej natury dzwoniąc do producenta mojego komputera, firmy MODECOM S.A. w Starej Iwicznej. Po zakupie sprzętu, w kwietniu 2016 r. rozmawiałam z panami tam zatrudnionymi o drobnych sprawach, które dla osoby samotnej były nie do końca proste i jasne na starcie z nowym sprzętem i nowym oprogramowaniem. 

W rozmowie w dniu 1 sierpnia zapytałam, co nowego mogę kupić obecnie, bo mój sprzęt padł i nie daje się uruchomić. W odpowiedzi usłyszałam, że od tego czasu nic istotnego nie zmieniło się w ofercie sprzedaży i zaproponowano mi przysłanie sprzętu do diagnozy i naprawy. Sprzęt wysłany 1 sierpnia po południu dostałam z powrotem pocztą kurierską w dniu 7 sierpnia przed 16:00. Przymusowy urlop się skończył. Nastąpił czas refleksji. Pisać - nie pisać?  Na to pytanie mój syn Jarek, który odwiedził mnie wraz z rodziną na początku mojej prywatnej katastrofy (31.07/1.08.18) odpowiedział - pisać. Dorosłych dzieci trzeba słuchać, wracam więc do prowadzenia bloga od napisania relacji z przygody jaką przeżyłam w związku z odmową posłuszeństwa inteligentnego miniaturowego potworka.

Dzięki awarii sprzętu poznałam bliżej Pana Piotra, pracującego na stanowisku koordynatora działu Testy i Prototypy MODECOM S.A. w Polsce. Pan Piotr uchronił mnie od zbędnego wydatku na nowy sprzęt a środowisko od śmieci elektronicznych. 

Panie Piotrze, dziękuję bardzo za to, że mogę nadal pracować na dobrze mi znanym sprzęcie. 


Poniższy film znaleziony w internecie pokazuje mój komputer wraz z otoczeniem. Moim monitorem jest telewizor LG 42 cale. Ten mały komputer spełnia wszystkie moje wymagania, które nie są zbyt wielkie. Efekty współdziałania naszych inteligencji widać na moim blogu. 



wzmianka
O mnie wzmianka

Wykształcenie techniczne, praca w zawodzie. Do pisania na S24 namówił mnie wnuk Jędrzej.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo