Być może niektórzy P.T. Salonowcy zauważyli, że Panna Wodzianna interesuje się różnymi sprawami z tego i nie tego świata.
Jedną z występujących na wodziannowym blogu postaci jest Józef Piłsudski (czyt. "piłsucki", nigdy nie pisz "Piłsudzki" - to uwaga do całkiem sporej gromady Salonowców).
Mnie tam wąsaty "dżentelmen" niezbyt bardzo rajcuje, ale czasem trzeba sprawdzić wiedzę historyczną. A nie ma lepszego źródła interpretacji historii, niż opinia publiczna.
Toteż mamy i wyniki ankiety przeprowadzonej w saloonie24.
Interpretujcie sobie jak chcecie, ale mi utkwiły w pamięci następujące zdania:
"Nastąpił też w jego działaniu zwrot ku polityce historycznej, która miała na celu udowodnienie racji piłsudczyków podczas wielkiej wojny oraz wykreowanie Marszałka jako ojca-założyciela niepodległej Polski i najważniejszą osobę w państwie. Powstający wyidealizowany obraz Komendanta miał jednoczyć obóz belwederski oraz legitymizować jego dążenie do władzy. Sam Piłsudski zaczął tworzyć własną legendę"
"Każdy „mit założycielski” budowany jest zazwyczaj wokół jakiegoś przełomowego wydarzenia, które staje się fundamentem pod nowy ruch społeczny, partię polityczną, czy też pod nowe (odbudowane) państwo. W przypadku Drugiej Rzeczypospolitej problem polegał na tym, że powstała ona wskutek wielu wydarzeń mających miejsce w całym ciągu historycznego procesu. Należało więc znaleźć wydarzenie o znaczeniu czysto symbolicznym i wokół niego budować zręby aktu założycielskiego odrodzonej Polski. Do takiego miana pretendowało co najmniej kilka dat, których symbolika zajmowała ważne miejsce w świadomości wielu grup społecznych. „Ważne” nie oznacza jednak „tożsame”.
i inne zdania w ciekawym tekście:
Krzysztof Kloc
Spór o mit założycielski Drugiej Rzeczypospolitej, czyli dlaczego świętujemy 11 listopada?
Komentarze