Włodzimierz Pańków Włodzimierz Pańków
318
BLOG

Tępota jako główna cnota polskiego polityka

Włodzimierz Pańków Włodzimierz Pańków Polityka Obserwuj notkę 1

Od dawna eksponowano różne cechy i "cnoty", które zdaniem znawców powinny charakteryzować skutecznego "władcę"; jak wiadomo, niejaki Machiavelli napisał na ten temat bardzo znaną książkę - większość prac po Nim to są i były tzw. "popłuczyny", w których kładło się nacisk na cynizm, brutalność, giętkość, silną wolę, konsekwencję i upór, zdolność pozyskiwania poparcia, zdolności przywódcze itp.
Chyba jednak nawet wspomniany Autor nie przewidział, jakie "cnoty" będą wyróżniały polskiego polityka w III RP, przy czym mam na myśli tych politycznych "aktorów", którzy dzierżą realną władzę oraz tych, którzy tych "aktorów" wspierają jako "funkcjonariusze medialni".
 Otóż dominują tu dwie główne cechy czy "cnoty", wyraźnie wyeksponowane w ich "medialnych prezentacjach": tępota i bezczelność.

Wydawało się przy tym, że tzw. wymiana (czy zmiana) generacyjna spowoduje poprawę sytuacji w tym zakresie; okazało się, że nic bardziej błędnego.
Do niedawna wydawało się, że najbardziej tępym politykiem ostatniej ekipy był niejaki prof. S.Niesiołowski; wiadomo, "psychiatryk", ofiara systemu, skazany za "zamiar wysadzenia pomnika Lenina", ktoś w rodzaju F.Dzierżyńskiego. Tępota idealna, połączona z maksymalną agresją, wyrażaną bełkotliwie.

Aliści: pojawia się niejaki platformers Paweł Olszewski, syn komunistycznego dygnitarza: bije na głowę swego poprzednika, tępota super-idealna, zero myśli, "twarz myślą nie zmącona". Dlaczego? Może z wdzięczności dla tych, którzy chronili jego tatusia a teraz jego.
 
Wśród "medialnych funkcjonariuszy" w średnim wieku, a nawet "młodocianych" PRL Bis: najbardziej  agresywni, tępi i bezczelni: Monika Olejnik, Jarosław Kuźniar, Lis (imienia nie pomnę) i Wołek (też zapomniałem imienia).
 Aliści, ciągle na dobrej pozycji: Waldemar Kuczyński, niegdyś jeden z najskuteczniejszych krytyków "gierkowszczyzny", dzisiaj - największy apologeta "tuskowszczyzny" i dorobku całej III RP, zausznik, doradca, człowiek o mentalności aktywisty z czasów Bieruta.
I ci wymienieni wyżej, ZMP-owcy, dla mnie, chowanego na Wschodzie, komsomolcy, "dzieci Urbana".

Co z nimi zrobimy, gdy przyjdzie zmiana,która już nadchodzi? Dokąd ich pogonić? gdzie ich przyjmą?
Chyba już tym razem nie należy się z nimi cackać, tyle Polsce i Polakom naszkodzili!!! Coś o tym pisał nasz Poeta, mój sąsiad z Milanówka...
Targowica nie powinna już być w Polsce nigdy tolerowana, a tym bardziej - premiowana; powinna być karana i trzebiona - tylko wtedy mamy szanse na wygraną z naszymi brutalnymi i bezwzględnymi sąsiadami!   

PS. 1. Ostatnio objawiła się (w Radio ZET) nowa gwiazda tępoty i bezczelności; nazywa się Sławomir Nitras (chyba europoseł); ponadto jest prawie tak hałaśliwy jak Władysław Bartoszewski, autorytet wszech-czasów.
2. Apeluję, by liczące się uczciwe media (Gazeta Polska, Uważam Rze, Rzeczpospolita itp.) publikowały okresowe (tygodniowe, miesięczne itp.) rankingi tępoty i bezczelności polityków i żurnalistów, żeby Polacy widzieli, kogo słuchają lub czytają

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka