Włodzimierz Pańków Włodzimierz Pańków
2034
BLOG

"Ględzenie" Profesor J. Staniszkis

Włodzimierz Pańków Włodzimierz Pańków PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 86

Bawi mnie ale i budzi moje współczucie to, co wyprawia na różnych łamach i kanałach prof. Jadwiga Staniszkis, której życie i twórczość śledzę - i podziwiałem -  od niemal 50 lat. Gdyż przyznaję - kiedyś podziwiałem Ją za przenikliwość i zdolność wyprzedzania swoimi diagnozami innych socjologów, politologów czy ekonomistów, a nawet broniłem Ją przed atakami Jej ówczesnych przeciwników i krytyków.

Jak to jednak często bywa, tego rodzaju zdolności kiedyś się wyczerpują, a na ich miejsce pojawia się "ględzenie", wynikające chyba z  silnej potrzeby obecności w sferze publicznej. Tym tłumaczyłem kiedyś Jej oportunistyczne zachowania medialne - np. legitymizowanie TVN-24 poprzez systematyczne występy na tym kanale w czasach, gdy uczciwy publiczny komentarz nie był możliwy poza Telewizją TRWAM czy kanałem "Republika". Oczywiście, był to też każdorazowo gest solidarności z elitami III RP, które zawsze stanowiły dla Pani Profesor ważny układ odniesienia (to samo dotyczy np. niegdyś innego mego "idola" Ryszarda Bugaja), mimo prób pewnego dystansowania się wobec nich, które decydowały o wartości Jej poglądów.

Obecnie Pani Profesor już całkowicie skapitulowała i Jej poglądy niczym nie różnią się od innych "anty-kaczystów". Nie jest w stanie zauważyć, ze bracia Kaczyńscy stworzyli, swoimi upartymi, wytrwałymi i przemyślanymi działaniami alternatywny scenariusz przemian , będący kontynuacją "samoograniczającej się rewolucji" (o której pisała niegdyś Pani Profesor) z lat 1980-81, a równocześnie likwidujący ograniczenia i blokady z tamtej epoki...

Nie mogę zrozumieć, że do świadomości Pani Profesor nie dociera fakt, że bagaż i "dorobek" III RP wymusiły odejście w 2015 r. "Polski Kaczyńskich" od oportunistycznego paradygmatu polityki jako "sztuki rzeczy możliwych" do maksymalistycznej formuły "polityki jako rzeczy - i działań - koniecznych".

Jest rzeczą zrozumiałą, że ta ostatnia formuła nie gwarantuje sukcesu.


PS. Słowem "ględzenie" określiła Pani Profesor wystąpienia premiera M. Morawieckiego w jednym ze swoich wywiadów

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka