Włodzimierz Pańków Włodzimierz Pańków
923
BLOG

"The Sun" poznał się na D. Tusku: "Protekcjonalny pacan"...

Włodzimierz Pańków Włodzimierz Pańków UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 65

Dodałbym jeszcze: i PRETENSJONALNY!   To samo kiedyś pomyślałem o niejakim J.Lewandowskim, komisarzu (nomen omen) Unii Europejskiej d/s gospodarczych (czy finansowych), który gardłował w polskiej - a i chyba nie tylko - telewizji,  przeciwko Grekom, którzy mu "podpadli" za brak dyscypliny finansowej, "zadanej" im przez UE czyli...Niemcy pod władzą A.Merkel. Prymitywny "monetarysta" pouczający potomków najstarszej europejskiej demokracji, wciągniętych w pułapkę gospodarczą nazywaną  "Eurolandem" , a założoną przez...Niemcy.

No a Tuskowi dostało się za to, że popisywał się dyplomatycznymi "kompetencjami" w NEGOCJACJACH o BREXICIE , prowadzonych z , było nie  było, przedstawicielami narodu, który miał i wciąż ma w historii to i owo do powiedzenia, dbając na ogól dość skutecznie o swoje i europejskie interesy. Wydał on  m.in. Churchilla, którego nie musimy kochać, ale który by się Europie cholernie przydał dzisiaj, gdy Francja jest mdła, a Niemcy znów knują z Ruskimi, którzy od czasu do czasu napastują swoich sąsiadów, bliższych lub dalszych. Obserwując tylko miny tego "dyplomatołka" - nóż się człowiekowi w kieszeni otwiera; a przecież pozostawił po sobie, uciekając do Brukseli,  stworzone przez jego rządy PAŃSTWO NOMINALNE,  KRAJ  AFER i bilionowy dług publiczny...

Dobrze, że to Anglicy (czy Brytyjczycy) wydali Tuskowi taką, trafną i celną, opinię, bo gdyby to zrobił jakiś Polak, to by go okrzyknięto "zawistnikiem" - przecież ten polityczny partacz "tłucze szmal" w Europie, za wątpliwe zasługi, osiągnięte u nas i w Unii Europejskiej, bo umiał przypodobać się znanej i wpływowej Pani, która, jak wiele znaków na to wskazuje, liczy się z opiniami i ocenami pewnego byłego KGB-isty. Czyli - "kółko się zamyka!"...

I ten "PROTEKCJONALNY PACAN" jeszcze  przymierza się - albo jest przymierzany -  do Prezydentury Polskiego Państwa, o której zresztą kiedyś wyrażał się lekceważąco, by nie powiedzieć - pogardliwie. Może zresztą miał pewną rację, a jednak okazuje się, że gdy Konstytucja III RP jest rozciągliwa - to,  co może zrobić i osiągnąć Prezydent RP zależy także od jego osobowości i kompetencji - są tego liczne dowody, pozytywne i negatywne...

Nie mam ochoty rozwijać tego tematu, tzw. "personalia" to nie jest  moje (mój) ulubione "emploie", ale zawsze, gdy czytam o tym Wielkim Spryciarzu (nie użyję gorszego słowa rodem z Warszawy) lub go oglądam w telewizji, to przypominają mi  się zawsze jego miny w momencie podejmowania decyzji, pod egidą innego Wielkiego Spryciarza, o OBALENIU RZĄDU J. OLSZEWSKIEGO, który próbował budować bariery i blokady na wybranej przez  "pomorskich neoliberałów" drodze "w maliny". Od chwili obejrzenia tego obrazka nijak nie mogłem obdarzyć zaufaniem tego PRETENSJONALNEGO KOMEDIANTA... 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka