Włodzimierz Pańków Włodzimierz Pańków
935
BLOG

"The Sun" poznał się na D. Tusku: "Protekcjonalny pacan"...

Włodzimierz Pańków Włodzimierz Pańków UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 65

Dodałbym jeszcze: i PRETENSJONALNY!   To samo kiedyś pomyślałem o niejakim J.Lewandowskim, komisarzu (nomen omen) Unii Europejskiej d/s gospodarczych (czy finansowych), który gardłował w polskiej - a i chyba nie tylko - telewizji,  przeciwko Grekom, którzy mu "podpadli" za brak dyscypliny finansowej, "zadanej" im przez UE czyli...Niemcy pod władzą A.Merkel. Prymitywny "monetarysta" pouczający potomków najstarszej europejskiej demokracji, wciągniętych w pułapkę gospodarczą nazywaną  "Eurolandem" , a założoną przez...Niemcy.

No a Tuskowi dostało się za to, że popisywał się dyplomatycznymi "kompetencjami" w NEGOCJACJACH o BREXICIE , prowadzonych z , było nie  było, przedstawicielami narodu, który miał i wciąż ma w historii to i owo do powiedzenia, dbając na ogól dość skutecznie o swoje i europejskie interesy. Wydał on  m.in. Churchilla, którego nie musimy kochać, ale który by się Europie cholernie przydał dzisiaj, gdy Francja jest mdła, a Niemcy znów knują z Ruskimi, którzy od czasu do czasu napastują swoich sąsiadów, bliższych lub dalszych. Obserwując tylko miny tego "dyplomatołka" - nóż się człowiekowi w kieszeni otwiera; a przecież pozostawił po sobie, uciekając do Brukseli,  stworzone przez jego rządy PAŃSTWO NOMINALNE,  KRAJ  AFER i bilionowy dług publiczny...

Dobrze, że to Anglicy (czy Brytyjczycy) wydali Tuskowi taką, trafną i celną, opinię, bo gdyby to zrobił jakiś Polak, to by go okrzyknięto "zawistnikiem" - przecież ten polityczny partacz "tłucze szmal" w Europie, za wątpliwe zasługi, osiągnięte u nas i w Unii Europejskiej, bo umiał przypodobać się znanej i wpływowej Pani, która, jak wiele znaków na to wskazuje, liczy się z opiniami i ocenami pewnego byłego KGB-isty. Czyli - "kółko się zamyka!"...

I ten "PROTEKCJONALNY PACAN" jeszcze  przymierza się - albo jest przymierzany -  do Prezydentury Polskiego Państwa, o której zresztą kiedyś wyrażał się lekceważąco, by nie powiedzieć - pogardliwie. Może zresztą miał pewną rację, a jednak okazuje się, że gdy Konstytucja III RP jest rozciągliwa - to,  co może zrobić i osiągnąć Prezydent RP zależy także od jego osobowości i kompetencji - są tego liczne dowody, pozytywne i negatywne...

Nie mam ochoty rozwijać tego tematu, tzw. "personalia" to nie jest  moje (mój) ulubione "emploie", ale zawsze, gdy czytam o tym Wielkim Spryciarzu (nie użyję gorszego słowa rodem z Warszawy) lub go oglądam w telewizji, to przypominają mi  się zawsze jego miny w momencie podejmowania decyzji, pod egidą innego Wielkiego Spryciarza, o OBALENIU RZĄDU J. OLSZEWSKIEGO, który próbował budować bariery i blokady na wybranej przez  "pomorskich neoliberałów" drodze "w maliny". Od chwili obejrzenia tego obrazka nijak nie mogłem obdarzyć zaufaniem tego PRETENSJONALNEGO KOMEDIANTA... 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (65)

Inne tematy w dziale Polityka