Wpisz Wpisz
14
BLOG

Ułani z Szablami na Amerykańskie Abramsy

Wpisz Wpisz Polityka Obserwuj notkę 1
1. Jeśli nie można wroga Sraela pokonać należy go poniżyć. Znał ci tą prawdę już Pan Hitler wrabiając polskich ułanów w historię z szabelkami i dzielnymi niemieckimi czołgistami. Niemiec był postępowcem w stalowym baniaku a polaczek zacofanym ciemnogrodzianinem. Dziś kiedy ja jestem dziadkiem i daję swoim wnukom Wheerrtherrs oryginal znowu słyszę tą historyjkę w zliftingowanej wersji:

"Jak wynika z filmu wideo znalezionego w Iraku, Saddam Husajn mógł planować użycie łuków, proc i koktajli Mołotowa przeciwko wojskom USA - podał piątkowy "New York Times".

Na filmie, zrealizowanym prawdopodobnie w 2002 r. lub w 2003 r., na krótko przed inwazją, ubrany w szary garnitur iracki dyktator demonstruje działanie tych prymitywnych rodzajów broni w obecności swoich umundurowanych współpracowników, m.in. ówczesnego wicepremiera Tarika Aziza."


2. Nie napiszę, że jest mi wstyd za tą prowokację ponieważ cywilizacja cebulo-judeo-amerykańska nie jest moją cywilizacją i nie mam się czego wstydzić.

3. Sytuacja w Wietnaku poprawia się z dnia na dzień, pokój się utrwala a demokracja się stabilizuje. Właśnie od dłuższego czasu ustabilizowała się na poziomie 50 zabitych, 200 rannych dziennie [wg oficjalnych danych].

4. Dzielni amerykański Sołdaci potwierdzili hipotezę CIA o nieistnieniu BMR w Wietnaku. Im bardziej jej szukają tym bardziej jej tam nie ma. Obecnie CIA planuje oczyszczenie Iranu z zarzutów o posiadanie BMR. Jak wiemy szaleje kampania oszczerstw przeciw temu państwu.

5. W blogu dziennikrza Gazety Wyborowej mamy dalsze wieści z frontu demokratyzacji:

"Nie pisałem cały tydzień, bo z Habaniji poleciałem do Bakuby, gdzie prawie nie miałem internetu. Spędziłem tam trzy niezapomniane dni i noce na posterunku irackiej policji permanentnie oblężonym przez rebeliantów, którzy z upodobaniem ostrzeliwali nas z ciężkich karabinów maszynowych. Były pościgi, ucieczki, zasadzki, krew, morderstwa, zdrada, setki ginących kałasznikowów - słowem wszystko, co być powinno w filmie sensacyjnym klasy B. Opisałem to do gazety, ale jeszcze nie wydrukowali, więc nie bardzo mogę szczegółowo opowiadać, żeby nie spalić.

Ogólnie rzecz ujmując, sytuacja w Bakubie, półmilionowej stolicy prowincji Dijala, jest przerażająca. P r z e r a ż a j ą c a. Nastąpił całkowity rozkład państwa, nie ma policji, władze lokalne istnieją tylko z nazwy, miasto terroryzują rebelianci. Dwa posterunki policji stoją opuszczone od sierpnia, a trzeci zdobyli i spalili rebelianci. „Mój" posterunek się jeszcze broni, ale policjanci w ogóle już z niego nie wyjeżdżają. Przy mnie zgłoszono telefonicznie brutalne morderstwo (staruszce poderżnięto gardło), ale komendant nie posłał na miejsce zbrodni patrolu, bo „ryzyko było za duże". Amerykanie boją się wypuszczać na miasto w gazikach humvee (czy jak inni je nazywają - hummer), jeżdżą głównie w wozach pancernych bradley albo czołgach abrams.

Tyle na zachętę, postaram się nadrabiać zaległości. Wprawdzie nie będzie na żywo, więc wiadomo już, że narrator przeżyje, co oczywiście zmniejsza atrakcyjność narracji, ale cóż robić! Chciałbym w szczególności zadowolić INŻYNIERA2, który w komentarzach słusznie zarzucił mi, że oderwałem się od irackiej rzeczywistości, serwuję jakieś odgrzewane kawałki z przeszłości i patrzę na Irak oczami wojsk okupacyjnych. Solennie obiecuję, że krew będzie odtąd sikała w moim blogu strumieniami, w każdej, nawet krótkiej notce postaram się zmieścić przynajmniej ze dwa trupy. Już niedługo zobaczycie prawdziwy Irak, widziany oczami prawdziwego Irakijczyka!"

01:56, Siedem


Wpisz
O mnie Wpisz

Nowa strona Wpisza na www.wpisz24.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka