"Ale" definiowane już było wcześniej, przypomnę, że "ale" jest szczególnie ukochane przez czerwoną żulię, feminazistki [jak to koledzy określają], wszelkiej maści obrońców kochajacych inaczej, itp.
Dzisiaj zajmiemy się innym sposobem unikania odpowiedzi, ślizganiem się, żeby nie odpowowiedzić tak-tak, nie-nie.
Na pytanie z rodzaju : czy "to" jest nie dobre, czy pan X ma racje ? - inteligent posługujacy się łże-słownikiem odpowiada:
"ja nie wiem czy to jest dobre czy złe" dalej udowadnianie, ze nic sie nie da udowodnic, koniecznie przy tym skrzywiona mina, cmokanie i marszczenie czoła.
Dzisiaj piękny, książkowy pokaz dał W. Kuczyński w programie Igora Jankego Kuchnia Polityczna a wzorzec znajdziecie u Paradowskiej, w jakiejkolwiek wypowiedzi.
Zwrot ten szczególnie często jest wykorzystywany w tematach lustracja, sb, ub, III RP, inne wyszstkie niewygodne tematy.
19:08, BasiaPisze
Inne tematy w dziale Polityka