Wpisz Wpisz
34
BLOG

Kto może zostać członkiem rządu?

Wpisz Wpisz Polityka Obserwuj notkę 2
Odpowiedź: każdy. Skąd to wiadomo? Jak to skąd, wystarczy wysłuchać tego, co waaaadza ma nam do powiedzenia, a waaaadza do powiedzenia ma zawsze to samo: po odcedzeniu barokowych ozdobników treść komunikatu brzmi: "Dawać kasę, gamonie!" Do wyprodukowania otworem gębowym takiej koncepcji rządzenia jest zdolny w zasadzie każdy, począwszy od "liberałki" tow. Gilowskiej Zyty, a na troglodycie w dresie Adżidasa skończywszy. W przypadku tego ostatniego i tak niczego lepszego spodziewać się nie można, lecz jazgotliwa towarzyszka Gilowska ponoć poświęciła swój heroiczny żywot na tym padole misji obniżania podatków. Obniża je w następujący sposób:

http://motoryzacja.interia.pl/hity_dnia/news/corocznym-podatkiem-w-kierowcow,861021,415

Oczywiście "zastąpienie podatku zawartego w paliwie" nowym podatkiem będzie polegać na utrzymaniu tej opłaty, a więc zdwojeniu skali grabieży bezczelnych amatorów jeżdżenia "pojazdami silnikowymi". Dlaczego więc MinFin ględzi o "zastąpieniu"? No jak to dlaczego, jeden podatek zostanie zastąpiony przez dwa - logiczne.

No, wracając do tematu: czy wyciąganiem forsy z cudzych kieszeni musi się trudzić osoba wykwalifikowana, wykształcona, z kilkudziesięcioma dyplomami chonoris kauza przybitymi dumnie do ściany kwatery głównej mafii minfinowej, erudytka z kryształową przeszłością? Oczywiście, że nie, każdy potrafi wydawać cudze pieniądze, a okazja czyni złodzieja; skoro MinFin, ramię ośmiornicy zwanej uczenie przez oceanologów Radą Ministrów, ma uprawnienia do całodobowego okradania niewolników (zwanych dowcipnie "obywatelami państwa prawa"), no to z nich korzysta - bo niby dlaczego nie? Jakoś tak się dziwnie składa, że każdy, kto usadowi swój odwłok w ministerialnym tronie w mgnieniu oka zatraca szanowane gdzie indziej cechy charakteru, takie jak uczciwość, moralność i przyzwoitość, zamieniając się w owładniętego niepohamowaną żądzą grabieży szaleńca. Wywołuje to u niewolników przykre wrażenie bycia okantowanym (co innego zalotnicy z list wyborczych słodko szeptali przed elekcją), a przecież wystarczyłoby postawić na czele MinFin szefa jakiegoś znanego gangu i dyskomfortu by nie było: złodziej kradnie jako złodziej - normalka, minister kradnie jako minister - tudzież, ekszłodziej, a obecnie minister dokonujący rozbojów podatkowych to prosta, logiczna i zrozumiała konsekwencja. A że taki obwieszony złotymi łańcuchami posiadacz markowego dresu nie byłby równie wymowny jak towarzyszka Gilowska Zyta? Toż to kolejna korzyść - przekaz byłby jasny, niedwuznaczny: herszt mafii składający propozycję nie do odrzucenia w stylu "Podnosimy od jutra WAT na wszystko do 86%" byłby znacznie bardziej przekonujący od wymuskanych, wieloznacznych oficjalnych komunikatów speców od PR zatrudnionych w ponurym gmachu przy ul. Świętokrzyskiej 12 w Warszawie. Dygresja - Alkajda wielokrotnie ostrzegała, że i za nas się weźnie w odwecie za wysłanie wojsk do Iraku, niech więc wreszcie zrealizuje swoje groźby i skorzysta z podanego przed chwilą adresu. W podzięce zmienię zdanie i przyłączę się do chórów anielskich domagających się wycofania z Babilonii naszych dzielnych wojaków. Koniec dygresji. Groźby ministra w dresiku wzmacniałoby powołanie Zmotoryzowanych Oddziałów Milicji Opodatkowania, w miejsce zasuszonych drobnych kieszonkowców przesiadujących w dusznych salach Urzędów Złodziejskich. ZOMO, złożone z ruskich gastarbajterów wyszkolonych w Afganistanie, składałoby wieczorową porą wizyty malkontentom, dzięki czemu można bez wielkiej pomyłki oszacować wpływy budżetowe na jakieś 215 % (wizyta ZOMO byłaby oczywiście płatna).

No - i Polska rosłaby w siłę budżetu i dobrobyt panujących nam miłościwie przestępców, tak jak zresztą obecnie - tyle, że ideały demokracji zostałyby spełnione literalnie. Jak w komunistycznym raju. Ech, pardon - nie "jak", lecz "tak samo".

13:08, Xiazeluka

Wpisz
O mnie Wpisz

Nowa strona Wpisza na www.wpisz24.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka