Wpisz Wpisz
22
BLOG

Towarzysza ministra Tarcza Antydrogowa

Wpisz Wpisz Polityka Obserwuj notkę 1

"Liczba ofiar śmiertelnych na drogach krajowych w Polsce do 2013 roku powinna spaść o 75 proc. - powiedział w środę w Warszawie minister transportu Jerzy Polaczek. Poinformował, że ma się przyczynić do tego instalacja nowych fotoradarów. Urządzenia mają skłonić kierowców do zmniejszenia nadmiernej prędkości, która jest główną przyczyną wypadków."

Komuniści uwielbiają zaklęcia, słowa magiczne, czerwone abrakadabry, modelowanie rzeczywistości grubymi, brudnymi paluchami. Towarzysz minister Polaczek Jerzy nie odbiega tej sztancy, zabawia się w wizjonera i objazdowego sprzedawcę obiecanek-cacanek - na nasz koszt, oczywiście.

O tym, że w Generalnym Gubernatorstwie stan dróg nie jest najlepszy, nie trzeba nikogo przekonywać. Wąskie, kręte, ze zniszczoną nawierzchnią, pełne traktorów, kombajnów, rowerzystów i pieszych (no bo którędy mają się przemieszczać, skoro nie ma poboczy lub bocznych tras lokalnych?) oraz facetów w kapeluszach, skutecznie blokujących ruch reszcie pojazdów jest bez liku. Trasy należy poszerzać i rozdzielać kierunki ruchu, na to wydawać nasze pieniądze, towarzyszu ministrze, a nie na pułapki radarowe dla tych, którzy usiłują jechać szybko, lecz płynnie, a więc bezpiecznie. Nie - komuchom taka swoboda w czapajewowskich pałach się nie mieści, więc uczynią wszystko, by podróż samochodem utrudnić, dla naszego dobra oczywiście: każdy z nas bowiem marzy o zdjęciach z fotoradarów, by je sobie wieszać tuzinami nad kominkiem i opowiadać dziatwie zimowymi wieczorami o anielskiej dobroci i humanistycznej trosce towarzysza ministra.

Towarzysz Polaczek działa w imię celów wyższych, zatem nikogo nie powinno dziwić, że wieszcząc swe kasandryczne wizje mija się z prawdą. Prawda to przecież coś paskudnego, co czasami przykleja się do oficerek czekistów, przez co na moment mylą defiladowy krok niosący ich ku bram komunistycznego raju; muszą się wtedy zatrzymać, sprzepnąć nahajką owo obrzydlistwo, rozgnieść obcasem i już bez przeszkód podjąć marsz. Towarzysz minister tak właśnie postąpił z "główną przyczyną wypadków" - według niego jest to nadmierna prędkość, rozumiana jako jazdę z szybkością przekraczającą ustawowe przepisy, tymczasem według danych Komendy Głównej Policji jest to "niedostosowanie prędkości do warunków ruchu". Ale co tam, kto by się prawdą przejmował, kiedy chodzi o życie tysięcy ludzi? I o ich pieniądze, dodajmy, wyręczając towarzysza ministra - komuchy wszak na pokaz deklarują niechęć do forsy...

Ostatnio modne zrobiło się okazywanie "obywatelskiego nieposłuszeństwa" - doskonała okazja, by stać się trendi, kul, super i co tam jeszcze: okażmy swoje nieposłuszeństwo towarzyszowi ministrowi demolując owe auschwitzowe wieżyczki strażnicze z fotoradarami, zamazując je szprajami, tłukąc obiektywy, podpalając, no, szkodząc im na wszelkie możliwe sposoby. Obawiam się, że ofensywę komunizmu można powstrzymać już tylko czynnie.

11:42, Xiazeluka

Wpisz
O mnie Wpisz

Nowa strona Wpisza na www.wpisz24.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka