Zdjęcie JPII jadącego papamobile po bieżni stadionu sportowego, w zawodach paraolimpijskich -do tego miejsca jest żart, dalej tylko Choroba - w Port Parkinson.
Żarty są rzeczą zwykłą, naturalną i żadna osoba, a nawet Bóg, nie jest z nich wyłączony. Nikt również nie musi wierzyć w cuda Boskie, ani w pośredników w działniu cudów - uznaniu JPII za pośrednika właśnie. Żarty takie, niewiara, tak czy siak, w proch się obrócą.
Żart ten jednak, pokazuje stan Europy, Niemców. Istotny jest "Port Parkinson" . Wniosek jest taki, że osoby chore, stare są śmieszne i żałosne, a już z chorobą Parkinsona wyjątkowo - trzęsą się, ślinią, mają dziwny grymas twarzy. Co zrobić ? uspić, wyeutazjanowac - to dopiero będzie prawdziwy cud!
22:04, BasiaPisze
Inne tematy w dziale Polityka