W kojejce ustawili sie górnicy, ich żony, nauczyciele [służba zdrowia, wiadomo, bez kolejki]. Tusk już wie, że leżeć i pachnieć nie wystarczy. Naobiecywał góry złota, to niech sie nie dziwi. Wiadomo, że wszytkiemu winne PiS, ale tym buź zamknać strajkującym sie nie da, taki "winny" może wystarczy widzom szkła kontaktowego, ewentualnie dobry tekst "hałasujący" dla np. Chlebowskiego w tvn24.
Z Chlebowskiego zrobił sie taki buleterier, tylko bulteriera nie przypomina - "zagryźdź" nie może to chociaż "zaszczeka" rozmówcę. Jednocześnie wczoraj w tv, wspomniany Chlebowski, twierdził, że strajk w Budryku jest nielegalny, że wiekszość chce pracować, a jakaś grupka wichrzycieli im przeszkadza. Nie twierdzę, że tak nie jest, być może, ale jak różni się ton wypowiedzi ludzi z PO od innych parę miesięcy temu. Podobnie z żonami górników. Pawlak woli być w delegacji niż z podpaskami w kieszeniach [ na wszelki wypadek] z kobietami górników rozmawiać.
Zagadka łapówkarstwa lekrzy została rozwiązana. Efekt rządów PiS: w corocznym badaniu lekarze wyprzedzili polityków na liście najbardziej skorumpowanych grup społecznych.
Perfidny tytuł? prawda? A co wynika z badań? To, że za rządów PiS wreszcie zaczęto walczyć z korupcją na ministerialnych stołkach i w ławach poselskich, że posłowie trzęsa portkami, czują oddech CBA na swoich plecach. Z lekarzami do końca sie nie udało. "Stosunek do sprawy doktora Mirosława G. stał się testem, czy jest się zwolennikiem czy przeciwnikiem III czy IV RP - mówiła na konferencji prezentującej wyniki badania szefowa Programu Przeciw Korupcji Fundacji Batorego Grażyna Kopińska"
III RP odżyła. Doktor G.już właściwie uniewinniony. Ćwiakalski, gdyby mógł, wpił by się w tętnicę sprawcy przecieku z prokuratury rozmowy telefonicznej Doktora G z podwładnymi lekarzami, opublikowanej w Rzepie.
Stało sie to tuż po artykule w GW, "polerowaniu" aureoli na głowie doktora, że taki cud miód lekarz, nie to to Religa i jego zespół, pijacy, brudasy i nieuki.
źródło: Basia
Inne tematy w dziale Polityka
