Miało nie być wykorzystywania tragedii smoleńskiej i gry trumnami. Tymczasem Komorowski udał się na "prywatną" wizytę do rodziny zmarłej śp. Blidy w towarzystwie kamer. Asystują mu kamery TVN, bo widocznie Polsat aż tak sobie nie zasłużył. Nie wiem jak Wy, ale ja czuję obrzydzenie.
O Blidzie każdy polityk sobie przypomniał, kiedy się zastrzeliła. Właśnie, do wielu to nie dociera. Chcieliby, by na miejscu zdarzenia w 2007 roku byli Ziobro i Kaczyński. By premier pociągnął za spust, a minister sprawiedliwości zacierał po nim ślady. Nie ma tak dobrze. I największy błąd ówczesnej ekipy polegał na tym, że nie rzucono kobiety na ziemie i nie skuto w kajdanki, a pozwolono udać się do łazienki, gdzie się zastrzeliła. Naciski na prokuratorów w tej sprawie zostały umorzone, bo dowody były niewystarczające a w opinii łódzkich śledczych prokuratorzy podejmowali decyzje, które uznawali za słuszne. Komisja śledcza pod przewodnictwem Kalisza niczego nie odkryła i nie wyjaśniła, poza paroma wrzutkami do mediów.
O Blidzie tylko raz wspomniał nawet Napieralski na debacie w TVP, a przecież jego środowisko ma skłonność do przypominania o tym, kto stoi za samobójstwem posłanki. Bronisław Komorowski uznał jednak, że temat mu się przyda. Choć chyba nie rozumie, iż w I turze wyborcy niemal po równo boją się tak IV RP, jak monopolu władzy PO. Trzeba zagrać na jeszcze większych emocjach. Oczywiście całkiem przypadkowo mąż Blidy wyraził poparcie dla Komorowskiego w II turze.
Jeżeli ktokolwiek gra śmiercią i trumnami w kampanii, to warto zapamiętać dzisiejszy dzień. Kolejny raz przyznam bez bicia, iż nie miałem pojęcia, jaką szopkę urządzi sobie marszałek Sejmu, byle tylko w tych wyborach wygrać. I prędzej bym się takich zagrań spodziewał po Radku Sikorskim.
Czekam, aż ktoś powie wreszcie wprost: Kaczyński zabił Blidę. Skończmy pieprzyć o atmosferze, a bądźmy konkretni, panie Komorowski.
PS. A co myśli na ten temat Donald Tusk?
"Uważam za rzecz wyjątkowo obrzydliwą, kiedy politycy uprawiają taką “nekrofilię polityczną. Jest mi przykro, że minister sprawiedliwości w polskim rządzie ze śmierci Barbary Blidy robi element swojej kampanii wyborczej. Paskudztwo."
Donald Tusk, 7 października 2007 r., Lublin
Publicysta i redaktor Salonu24, "Gazety Polskiej", "Gazety Polskiej Codziennie", kiedyś "Dziennika Polskiego" (2009-2011, 2021-2023).
Wszystkie zamieszczone teksty na tym blogu należą do mnie i mogą być kopiowane do użytku publicznego tylko za moją zgodą.
Grzegorz Wszołek
Utwórz swoją wizytówkę
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka