Zaczęło się od zamiaru usunięcia krzyża, potem nadeszła skandaliczna "uroczystość" zawieszenia tablicy pod Pałacem Prezydenckim, pod którą składane są żyjącym tłumom znicze i kwiaty, aż wreszcie trwa odsłonięcie nowej w krypcie na Wawelu, gdzie pochowana jest Para Prezydencka - bez udziału przede wszystkim Prezydenta, ale także szefa rządu i Marszałków Sejmu i Senatu. Kancelaria Komorowskiego tłumaczy się brakiem zaproszenia. Czy to tak trudno przyjechać do Kościoła wbrew dziwnej organizacji?
Od paru dni zastanawiałem się, czy Prezydent dzisiaj się pojawi. Przecież wiadomo było od paru dni, kiedy i o której godzinie rozpoczną się uroczystości. Skoro do wczoraj Kancelaria nie otrzymała zaproszenia, Michałowski - albo sam Komorowski - mógł zadzwonić do proboszcza Sochackiego lub wojewody związanego przecież z PO, Kracika. Wystarczyła odrobina dobrej woli i zainteresowania. Wyszło jednak dokładnie tak, jak z tabliczką, upamiętniającą tłumy, które zebrały się po 10 kwietnia by oddać hołd zmarłym w katastrofie smoleńskiej. Wszystko z musu, byle jak, byle było. Tym razem uroczystości zostały totalnie olane.
Co tym razem robi Prezydent RP? Ok. godziny 18-19 ma spotkanie w Rydze nt. sytuacji państw nadbałtyckich. Zapewne brak zaproszenia był mu na rękę. Nie spóźni się. Ktoś powie, że się czepiam. Skoro jednak nowa głowa kraju, wybrana w lipcu tylko i wyłącznie dlatego, że spadł w skandalicznych warunkach pod Smoleńskiem samolot z elitą kraju, nie potrafi oddać należycie hołdu poprzednikowi i - właściwie - całej reszcie ofiar, nie ma mowy o godnej ciągłości władzy.
Chyba, że to my nie jesteśmy godni tego, by Bronisław Komorowski i Donald Tusk reprezentowali nasze interesy. Choć podobno to ma być Prezydent wszystkich Polaków. Głowa państwa nie wykazuje odpowiedniej wrażliwości i szacunku do tego, co stało się w Smoleńsku. Czuję ogromny niesmak. To kolejna, zwykła potwarz, której wielu im nie zapomni.
PS. Polecam też poprzedni post o reformach w szkole i historykach u władzy. Wpisał się nawet Piotr Zaremba.
Publicysta i redaktor Salonu24, "Gazety Polskiej", "Gazety Polskiej Codziennie", kiedyś "Dziennika Polskiego" (2009-2011, 2021-2023).
Wszystkie zamieszczone teksty na tym blogu należą do mnie i mogą być kopiowane do użytku publicznego tylko za moją zgodą.
Grzegorz Wszołek
Utwórz swoją wizytówkę
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka