Grzegorz Wszołek - gw1990 Grzegorz Wszołek - gw1990
2562
BLOG

Polska dopalaczami stoi

Grzegorz Wszołek - gw1990 Grzegorz Wszołek - gw1990 Polityka Obserwuj notkę 47

Od kilku dni obserwujemy, jak nagle problem dopalaczy staje się patologią społeczną i najważniejszym celem rządu jest walka z nią. Żółte paski w stacjach telewizyjnych, premier jako mąż stanu, noce i dnie spędza na obmyśleniu planu zniszczenia miejsc ich produkcji. Szkoda tylko, że dziwnym trafem dopalacze wcześniej jakoś nie przeszkadzały Tuskowi. Tak jak deklaracje jego ludzi ws. miękkich narkotyków. 

Czy pochwalam walkę z dopalaczami? Poniekąd tak. Poniekąd, bo powinna się odbyć na zdrowych zasadach, najlepiej przez zmiany w ustawach, a nie nalotami z dnia na dzień na miejsca ich produkcji. Wszystkie media są niemal zachwycone. Gdyby taką taktykę na "złe dni" przyjął Jarosław Kaczyński, "Gazeta Wyborcza" oskarżałaby go pewnie o faszyzm. Donald Tusk przez temat zastępczy, czyli dopalacze, chce odsunąć uwagę opinii publicznej od kolejnych skandali w związku ze śledztwem smoleńskim i finansową zapaścią państwa. A przy okazji, pokazać się jako charyzmatyczny mąż opatrznościowy przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi. Narracja jest niezwykle prosta - dopalacze są złe, to narkotyki, rządowi trzeba bić brawo, że tępi. A nad wszystkim czuwa Tusk, wypowiadający handlarzom wojnę. Charakterystyczne, że na pytania dziennikarki na dzisiejszej konferencji prasowej o to, dlaczego rząd walczy z dopalaczami dopiero teraz, premier zarzucił jej bycie w jednym obozie z przeciwnikami obecnych działań. To znaczy ze sprzedawcami tych środków. 

Ciekawe, iż Tusk nie miał zbyt wiele oporów, gdy poprzedni Minister Sprawiedliwości, Andrzej Czuma, wpadł na pomysł, by za posiadanie miękkich narkotyków nie karać. A problem narkomanii i używek jest dziś dużo większy, niż dopalaczy na pomoc rządowi. Ręka w rękę z Czumą szedł zresztą jego następca, jedna z pozytywnych postaci tego gabinetu - Krzysztof Kwiatkowski. 

Dziennik: Ministerstwo proponuje: jeżeli ilość jest "nieznaczna i przeznaczona na własny użytek", a prokurator uzna, że karanie byłoby "niecelowe ze względu na okoliczności popełnienia czynu, a także stopień jego społecznej szkodliwości" - będzie mógł odstąpić od postępowania. To znaczy, że zarzut nie zostanie postawiony np. komuś, kto ma skręta z marihuaną.

Krzysztof Kwiatkowski:Karanie osoby, którą złapano z przysłowiowym skrętem jest absurdalne.

Oczywiście ministrowie zapominają, że bardzo często zaczyna się od "skręta", a lobby na marihuanę jest bardzo silne. Handel trawką kwitnie na blokowiskach i niektórzy tylko czekają na zielone światło. Rząd jednak udaje, że walczy z jedną patologią, puszczając oko na drugą. Dzięki temu opinia publiczna ma za co chwalić Tuska, a ten zbiera punkty przed wyborami samorządowymi.

A zadłużenie Polski i śledztwo smoleńskie? Kogo by obchodziło to, że od władzy odwraca się powoli nawet prof. Balcerowicz, a Edmund Klich wyraża szokujące zdanie, choć mnie nie zadziwia, jakoby Polska przyjęła wszystko to, co ustalą Rosjanie ws. katastrofy. 


Publicysta i redaktor Salonu24, "Gazety Polskiej", "Gazety Polskiej Codziennie", kiedyś "Dziennika Polskiego" (2009-2011, 2021-2023).  Wszystkie zamieszczone teksty na tym blogu należą do mnie i mogą być kopiowane do użytku publicznego tylko za moją zgodą. Grzegorz Wszołek Utwórz swoją wizytówkę

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (47)

Inne tematy w dziale Polityka