Moje żądanie zapewne pójdzie w próżnię, jednak nie możemy pozwolić, by dziennikarze bezkarnie włączali się w walkę polityczną i niszczyli w Polsce ten zawód i pasję. To pierwsze jest w naszym kraju na poziomie dziennym, więc powtarzanie, komu sprzyjają w większości media, wydaje się bezcelowe. Jeśli idzie za tym bezczelna manipulacja, polegająca na zmianie słów, jakie polityk wypowiedział, by pasowały do negatywnego obrazu, potwierdzonego przez autorytety, wówczas mamy do czynienia z chałturą.
Kolenda-Zaleska wczoraj w "Faktach":Jarosław Kaczyński mówi, że nadejdą jeszcze czasy, gdy prawdziwi Polacy dojdą jeszcze do władzy.
Monika Olejnik w Radiu Zet:Wielka manifestacja, kilkutysięczna, gdzie krzyczano oddajcie ukradziony krzyż, że to sąprawdziwi Polacy.
Michał Karnowski pod wpływem medialnej wrzawy napisał na portalu wpolityce.pl tekst, krytykujący Jarosława Kaczyńskiego, który po kilku minutach wykreślił w całości. Materiał "Faktów" nie dość, że zmienił słowa lidera PiS - z "wolnych Polaków" na "prawdziwych", to jeszcze usłyszeliśmy głos jednego z historyków. A ten porównał ludzi spod Pałacu Prezydenckiego do hitlerowców. Prof. Król żąda Trybunału Stanu dla Kaczyńskiego za legalną demonstrację. Większego absurdu nikt nie mógł wymyślić.
Oglądam "Fakty" o godzinie 19. Na koniec pokazano w kiepskiej jakości demonstrację sprzed 2 dni, a także słychać słowa prezesa PiS. Komentarz Pochanke - ironiczny o "wolnych Polakach", bez słowa "przepraszam". Ten skandal tak zakończyć się nie może.
Musimy żądać przeprosin w programie na żywo, bo "Fakty" nie tylko dopuściły się chamskiego zagrania wobec nielubianego polityka, ale zakpiły z widzów. Jak rozumiem Płuskę, zadowolonego z chamstwa Palikota - bo niczyich słów nie zmienia - albo Kuźniara - kpiącego w głupkowaty sposób z partii opozycyjnej - wszak przynajmniej w żargonie nie "myli" jej nazwy specjalnie z PZPR, to tak skandaliczny materiał Kolendy-Zaleskiej powinien zakończyć się nie tylko przeprosinami, ale końcem jej kariery w mediach.
Nie jesteśmy bezmyślnymi pożeraczami medialnej papki i kłamstw, więc powinniśmy to wyrazić. W jutrzejszym programie, jeśli szefostwo "Faktów" chce uratować honor, muszą paść przeprosiny również w kierunku widzów.
Publicysta i redaktor Salonu24, "Gazety Polskiej", "Gazety Polskiej Codziennie", kiedyś "Dziennika Polskiego" (2009-2011, 2021-2023).
Wszystkie zamieszczone teksty na tym blogu należą do mnie i mogą być kopiowane do użytku publicznego tylko za moją zgodą.
Grzegorz Wszołek
Utwórz swoją wizytówkę
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka