BLOG
☆☆☆☆☆ Without Borders
Ot, żołnierz wziął i zmarł.
Improwizowanej dzidy z kilkunastocentymetrowym ostrzem nie było, migranta-mordercy nie było, prób dosięgnięcia strażniczki, okazującej pierwszą pomoc ciężko rannemu żołnierzowi drągami rzucanymi przez ogrodzenie też nie było.

Inne tematy w dziale Polityka