206
BLOG
Problem zabezpieczenia granicy zewnętrznej Unii Europejskiej z Białorusią rozwiązany
BLOG
Dz.U. 2025, poz. 1008 – Ustawa z dnia 25 czerwca 2025 r. o wypowiedzeniu Konwencji o zakazie użycia, składowania, produkcji i przekazywania min przeciwpiechotnych oraz o ich zniszczeniu, sporządzonej w Oslo dnia 18 września 1997 r.
Problem rozwiąany – bez potrzeby masażu Urszuli.
Jak wynika z Dziennika Ustaw, konwencję wypowiada prezydent RP, nie Donek i nie Radek. Radek jako minister spraw zagranicznych może otrzymać zadania zawiadomienia tzw. społecznóści międzynarodowej, że Polska konwencję wypowiedziała.
Co powinien natomiast uczynić prezydent Nawrocki to publicznie oświadczyć, że zgodnie z prawem wypowiada konwencję, napomykając przy tym że otwiera to drogę do zaminowania wrogich granic, i on to przedyskutuje z ministrem obrony narodowej, nie precyzując na razie, które granice są wrogie.
Trudno wtedy Platformie kwiczeć że nielzia, nie nużno i nie nada, niehumanitarnie i niesportowo, że przecie granica niemiecka to granica przyjaźni etc etc.
Kwiczącym aktywistom odpowiadamy, że minowanie dotyczy tylko zielonej granicy, zaś prawdziwych uchodźców zapraszamy na przejścia graniczne, które nie będą zaminowane.
Samo zaminowanie, gdybyśmy się na to zdecydowali, trochę potrwa, bo trzeba zamówić miny w USA i/lub Korei Południowej, które nie są sygnatariuszami tej konwencji. Jestem za Koreą Pd., która ma doświadczenie szczelnego minowania granicy z Koreą Północną, a poza tym już mamy dobre kontakty w ich przemyśle zbrojeniowym.
Natomiast już od jutra można zacząć stawiać na granicy białoruskiej i granicy z obwodem kaliningradzkim gustowne tabliczki w kilku językach, plus drut przeciągnięty nisko nad ziemią.



Nie sądzę, by wielu się znalazło nachodźców i aktywistów, którzy chcieliby sprawdzać eksperymentalnie, na własnych kończynach, czy prezydent tylko żartował, i co się stanie, jeśli się taki drut przekroczy. Na pytania mediów niech prezydent odpowiada, że on swoje zrobił, a stawianie min to kwestia operacyjna, która do kogo innego należy, więc niech pytają ministra obrony narodowej.


Inne tematy w dziale Polityka