Stańczyk dumający nad ciekawymi czasami :)
Stańczyk dumający nad ciekawymi czasami :)
Wyborca Polski Wyborca Polski
188
BLOG

Życzenia na koniec roków

Wyborca Polski Wyborca Polski USA Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

Tak, wiem że to już końcówka stycznia ale staropolskie 'roki' nie oznaczały czasu od 1 stycznia do 31 grudnia. Tu pozwoliłem sobie się odwołać do tego samego źródłosłowu. Roki jako pewna cezura czasowa ale też związana z wydarzeniem. I roki jako 'sąd' nad przeszłością. A kto sądzi przeszłość mówi o przyszłości...

Dzisiaj opiszę w punktach jak widzę zeszły rok w krytycznych wydarzeniach -

  • W zasadzie to jeszcze był 2019 ale właśnie to wydarzenie z 2019 roku zdeterminowało rok 2020. Wirus. I nie chcę dyskutować o tym skąd i dlaczego się wziął. Ale przed wirusem już zaczęła się wojna handlowa Chiny - reszta świata.
  • Chiny zaczęły od planów Nowego Jedwabnego Szlaku który był blokowany przez niektórych (głównie przez USA) a popierany był przez innych. Nastąpiła sytuacja podobna do lat 30/40-tych i Japonii. Szybki rozwój gospodarczy i ograniczanie jego rozwoju przez innych. Wtedy skończyło się inwazją na Chiny i później atak na Pearl Harbor.
  • imageChiny nauczyły się na błędach Japonii i zadbały o dostęp do surowców. Rozpoczęły przejmowanie Syberii, faktycznie przejęły Afrykę. Ale nie mogły zagwarantować sobie dostępu do najbardziej lukratywnych rynków. To skutkowało stopniowym zmniejszaniem się tempa rozwoju gospodarki. (patrz rysunek powyżej).
  • Oczywiście powodów wychładzania gospodarki Chińskiej jest wiele ale dostęp do rynków oraz powolne podnoszenie kosztów osobowych są tymi najbardziej oczywistymi. Rozpoczęcie wojny handlowej USA-Chiny (i to wedle mnie rozpoczętej przez Chiny agresywną polityką celną w okresie Resetu 2010) skutkowało powolnym przenoszeniem zdolności wytwórczych poza Chiny kontynentalne co musiało spowodować niepokój chińskich przywódców.
  • Później nastąpił - jakże niespodzianie - COVID2019. Wszystkie gospodarki odczuły w sposób trwały zmniejszenie się gospodarki dopiero ostatnio ożywianej . Przykładem niech będzie indeks Dow Jones - pozostawał on poniżej wartości  przed Covidem aż do ogłoszeniu o zaistnieniu szczepionki. image
  • W wyniku pojawienia się wirusa w Europie i Stanach Zjednoczonych udało się zmniejszyć wartość gospodarki w znaczący sposób - praktycznie os linii wsparcia z 2014-2016.
  • Oczywiście po 'wyprzedaży po pożarze' wartość podnosiła się aż do BLM. Wtedy nastąpiło znowu wyhamowanie, wybuch epidemiczny w USA i praktyczny lockdown całej gospodarki - może oprócz tych działów które da się obsłużyć zdalnie. Te same działy z resztą będą pierwsze do masowej robotyzacji. Bo roboty i AI nie chorują na COVID (co najwyżej ktoś się 'przypadkiem' włamie... patrz ostatnie ataki na sieci w USA). Reszta może przejść do 'podziemia'.
  • W polityce wedle mnie nic samo się nie zdarza. Zajścia po śmierci opryszka potrwały by 2 dni i by wygasły. Ktoś zadbał aby podtrzymywać protesty i je nagłaśniać. Ktoś zadbał aby dochodziło do bezkarnego niszczenia miast. Ktoś związał ręce policji i nie wpuścił wojska. Ktoś musiał ściągnąć Antifę. To wszystko kosztuje. Ale ktoś uznał że koszt jest mniejszy niż spodziewany zysk.
  • Później były wybory. Nie warto o nich mówić.Koń jaki jest każdy widzi.
  • Dzisiaj w przemówieniu inauguracyjnym nowy p.Prezydent USA mówił długo (choć do Castro jeszcze trochę...). Mówił o różnych rzeczach. Powziął też pewne decyzje. Z tego jak ja to zrozumiałem to gospodarka i ludzie idą na dalszy plan. Ważniejsza będzie ideologia, ptaszki i rybki w oceanie. No i będzie walka o pokój. Oby nie taka jak w starym dowcipie z epoki sowieckiej.
  • Czy to nagły zwrot w USA? Trendy były widoczne (patrz mój tekst o symptomach upadku USA). Oczywiście ktoś do tego doprowadził bo samo nic się nie dzieje. I to doprowadził z zamysłem i celowo.
  • Co z tego wynika dla nas? Zgodnie z tym co mówią wszyscy zmienia się klimat. Już Niemcy ogłosiły wygranie IIWW - no w przenośni na razie. Jeszcze czołgi niemieckie nie dojechały do Polskiej granicy. Ale czy ktoś dzisiaj prowadzi prawdziwe wojny czołgami?
  • Co wynika z tego co następuje dla Europy? Ba! Nie widać nikogo kto byłby w stanie 'moderować' działania niemieckie. Belg zastępujący Mutti mi może się kojarzyć z „Wallonien”. Na pewno Niemcy będą stawiali swoje interesy na pierwszym miejscu. Francja będzie przyklaskiwała licząc na odpady z pańskiego stołu. I pewnie reszta będzie wychowywana wedle reguły kija i marchewki. Czy to da jakieś trwałe efekty? Albo EU ogłosi się czwartą rzeszą (w takiej czy innej formie) i przejdzie na język niemiecki albo się rozpadnie. Obstawiałbym to drugie. Nie ma trzeciej drogi - polityka twardego jądra wysysającego soki z 'obwarzanka' skończy się totalnym upadkiem 'obwarzanka'. Idea utrzymania powolnego rozwoju (około 1-2% rocznie)  otoczenia przy szybszym wzroście w twardym jądrze skończy się w 'obwarzanku' brakiem funduszy na jakikolwiek rozwój i serią kryzysów humanitarnych.
  • Rosja nie była by sobą gdyby nie próbowała takiego hipotetycznego układu zdarzeń wykorzystać. Co ciekawe przy niektórych układach zdarzeń Niemcy mogą dać jej przyzwolenie na ograniczone działania. Być może będzie to 'pribałtika' ale też można się spodziewać działania na południu Europy (w opozycji do Turcji). Kto wie jednak czy Rosja nie postanowi podbudować swoje ego i innymi terenami - w sumie tam tez samogon coraz cieńszy a słoniny na przegryzkę nie ma...
  • Co z Rosją? Nastąpi okres wzajemnej 'miłości' między Niemcami i Rosją. Niemcy zatwierdzą że Rosja u siebie może wszystko. W sumie to potwierdziło by stan faktyczny. Ale to tylko rozzuchwali niedźwiedzia. A niedźwiedzi się nie karmi...
  • Białoruś wejdzie z dużym prawdopodobieństwem w skład Rosji. Może nie od razu ale plasterek po plasterku da się zjeść największe salami. Będą przejmowane kolejne firmy i działy gospodarki narodowej (w sumie uzależnionej od Rosji) oraz będą wprowadzane rosyjskie wojska. Pierwsza akcja za chwilę (Zapad 21). Na końcu Łukaszence się umrze i nastąpi ktoś nowy sterowany z Rosji który będzie krzyczał "Anszlus, Anszlus". W takim wypadku my możemy stanąć przed koniecznością obrony integralności terytorialnej bo głodny niedźwiedź będzie chętnie pochłaniał następne tereny.
  • Białoruś otworzy drogę do Ukrainy. W zasadzie przejęcie będzie pewnie 'demokratyczne' (pieniądze i media  czyli pieniądze mogą wiele) ale może się okazać że nastąpi zderzenie interesów różnych grup. Niemcy pewnie mogli by spłacić (np. tańszym gazem) ale innych może być problem. No ale to kwestia nie dla mnie. Dla mnie ważniejsze będzie że formalnie możemy stanąć przeciwko armiom frontu Białoruskiego i Ukraińskiego z niewielką formalnie pomocą z Prus Wschodnich. No i nie wiem czy nie było by powtórki z '39 z atakiem ze wschodu i zachodu równocześnie. Ale podział Polski skutkowałby w krótkiej perspektywie konfliktem rosyjsko - niemieckim...Pewnie będzie jednak forsowane rozwiązanie typu kondominium.
  • Co z COVID? A co ma być... jest i będzie. Będą kolejne fale i mutacje (patrz wykres dziennych zachorowań na świecie). Szczepienie - choćby milionów osób musi potrwać. I szczepienia pewnie trzeba będzie powtarzać. No i (zgodnie z danymi z firmy) 30% z zaszczepionych pozostanie wrażliwa na wirusa. Nie mówiąc o tym że szczepionek w dużych ilościach dla Polski nie ma. W sumie będzie 'ciekawie'.
  • Wielkie epidemie wygasały w 2 wypadkach. Pierwszy to obumarcie populacji albo powolne osłabianie się wirusa. Pierwszą metodę zastosowali Chińczycy w Wuhan. Zaspawane wejścia do bloków z chorymi. Kto miał umrzeć umarł. Reszta ma nadzieję że nie nałapała zbyt dużo ujemnych punktów socjalnych i będą mogli zarobić na miskę ryżu przynajmniej ich dzieci.
  • Obstawiam że nadchodząca czwarta fala wirusa (i związanych z tym kontr-akcji) może nie być mała i że skończy się dopiero na wiosnę. Skutki są oczywiste. Gospodarka - i tak pracująca w 'trybie wojennym' - tego nie polubi.
  • Oceńmy jeszcze przebieg wydarzeń w sprawie COVID  w Polsce: image  image
  • W zasadzie można pozostawić bez komentarza - chociaż widać jak niewiele brakowało aby ruch 'parasolek trafionych błyskawicą' wykończył służbę zdrowia doszczętnie. Obecny poziom 200k z tendencją spadkową (i to mimo świąt!) wydaje się być przebłyskiem optymizmu. Nie chciałbym jednak nie doceniać pomysłowości płatników ostatnich zajść w Polsce (i poza Polska - patrz BLM)... Na pewno będzie ciekawie...
  • No i wykres dziennych zachorowań dla Świata.... Też bez komentarza.

    image
  • Zdalna demokracja i ręczne sterowanie. Także mediami. Redefinicja prawa do wolności wypowiedzi. Głębokie podziały społeczne i ekonomiczne. Tworzenie się 'kast' z różnymi prawami. Gospodarka i ekonomia pracująca w trybie 'wojennym'.  To nowa normalność. Na całym świecie. I pewnie tak długo aż domek z kart się nie zawali.
  • No i końcowy smutny obrazek. Też bez komentarza. Pokazano wszystkie statki powietrzna na terenie Europy. Środek tygodnia, środek dnia. To jest 1/10 normalnego ruchu lotniczego. I to co widać to w dużej części prywatne samoloty oraz ruch cargo. I tak zostanie pewnie aż do ustania epidemii. A w międzyczasie business rozwiązuje problem braku ruchu pasażerskiego poprzez telekonferencje albo likwidację działalności...

image


Podsumowując:

Żyjemy zgodnie z nomen omen chińskim przekleństwem w "ciekawych czasach". Na naszych oczach trwa wielka próba sił i próba wybudowania nowego marksistowskiego świata. To nic ze tyle razy się nie udało. Będzie próbowało kolejny raz. A jak się nie uda to pewnie i po raz kolejny. Teraz próbuje na serio - ruszając najgłębsze rezerwy i ujawniając swoją naturę. Pozostaje mieć nadzieję iż uda nam się dożyć do nowych roków w jak najlepszym zdrowiu.

Postscriptum

Ostatnio przeczytałem na nowo Apokalipsę świętego Jana. Lektura ta daje wielką nadzieję... Szczególnie w dzisiejszym kontekście...


Źródła danych i grafiki:

  1. Roki: https://pl.wikisource.org/wiki/Encyklopedia_staropolska/Roki
  2. Wykresy Dow Jones - Investing.com
  3. Wykresy rozwoju Chin - TradingEconomics.com
  4. Wykresy wirusowe - worldometers.info
  5. Obraz ruchu lotniczego - 20 I godz 12 - flightradar24.com
  6. Literatura dodatkowa: Jurij Bezmienow "Jak napaść na państwo" - https://youtu.be/lWIpFvGrNak
  7. Literatura podstawowa: Nowy Testament, Apokalipsa św. Jana https://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=406

Ilustracje użyte na prawach cytatu.






Nie mam konta na Facebooku

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka