wywczas wywczas
2166
BLOG

Urban- Ziemkiewicz 1:0

wywczas wywczas Polityka Obserwuj notkę 50

 -

 

Urban piszac  o Ziemkiewiczu,  pokazał prawdziwą maestrię rynsztokowego pyskowania. Mistrz. Jeśliby wyjąc słowo  "korkociag prawoskrętny" pozostaja same obelgi . Co prawda ulubionym  gatunkiem dziennikarskim  Ziemkiewicza także jest felietonik-pyskowanko patriotyczne, gdzie  stara sie emocjonalnie pokazać zło, podłość, fałsz i obłudę Salonu, a to popierając buczenie na cmentarzu , a to opowiadając czasami coś  o szubienicach dobrych, ale nie na cmentarzu, lecz na ulicy - jednak od Urbana wiele się jeszcze uczyć musi. Bo Ziemkiewicz przegrał ten pojedynek, ponieważ starał sie powiedziec to, co zwykle, czyli tylko coś dobrego o samym sobie . 

Jak zawsze podal pare tych samych sylogizmów i pojęc prostych jak cepy. Dzisiaj było akurat  tak :  jeżeli Urban jest zły, a Michnik jest kumplem Urbana, to Michnik także jest zły . I nastepny : skoro Michnik  jest zły, a Ziemkiewicz jest zdeklarowanym przeciwnikiem Michnika, to sam Rafał jest dobry. Naturalnie , wystarczy zło  wyraznie pokazac, by samemu na czele dobra sie postawić. Dlatego zgrabnie połączył Michnika i Brauna z  popisami  Urbana i  wystepując w obronie Brauna przeciwko Michnikowi, zasłonil go własną  piersią. Te figury nieuchronnie prowadzą do końca tej opowieści , do  samego  Ziemkiewicza prezentującego siebie  jako kogos   zupełnie innego  od  gnidy, chama i ubeka Urbana i jego demonicznego poplecznika , Michnika. Naturalnie - bo tylko ci dobro jasnowidzący - zło pokazać nam mogą, a nikt tego nie zrobi lepiej niz RAZ. W efekcie autor sam stawia sie na czele pochodu pokrzywdzonych, oburzonych , przedstawia sie jak depozytariusz dobra i kandyduje do roli naszego przewodnika, który nas przeprowadzi...Niedługo wypowie poważne proroctwa.

A pochód idzie na Michnika , na Salon przebrzydły .Bo skoro Michnik złem największym,  to ten Rafał  najlepszy być musi .  Ziemkiewicz zawsze atakuje tę największa figure, ten wielki , jak czuje, autorytet po stronie tamtych  .  Albo to dowód jakichś osobistych kompleksów, albo celowy zabieg autopromocyjny. Bo  dzięki temu ma szanse sam zostać takim Michnikiem - autorytetem,  ale dla swoich. Mierząc sie z wrogiem największym , sam może wodzem i prorokiem ogromnym  zostać. I chyba tylko temu jego zwykłe felietonowe pyskowanka patriotyczne i ksiażki niepotrzebnie poza objetość  felietonu rozszerzone służą - psychoterapii lub zwykłemu lansowi. Ziemkiewicz chce po prostu  być jak Michnik..... 

Ale Ziemkiewicz nie tylko potrafi byc logikiem od arystotelesowskich sylogizmów.  Bywa biznesmenem krytykując Hajdarowicza za brak biznesowych kompetencji przed rozdzieleniem Urze i Rzepy i sugerujac mu agenture, ale gdy zobaczył swoje nazwisko w końcu  w stopce Urze, krytyka skończyła  sie jak nożem uciał . Teraz znowu  wszedl w role krytycznego fachowca od interesów, bo stracił kontrakt w Urze. Potrafi byc socjologiem nazywającym Pis sektą w swojej nowej książce , socjologiem w fachowej obserwacji uczestniczacej, bo na wieczorkach autorskich daje sekciarzom autografy w samym jadrze sekty, czyli w Klubach Gazety Polskiej. Ale i umiarkowanym demokratą odcinając sie od Nicponia, wiceszefa Klubu Gapola w Oleśnicy. Wreszcie centrowcem puszczającym  w gazecie Michnika oczko do lemingów , kiedy  odcinał  sie u Wielowiejskiej od radykałow blogerskich, o dziwo  właśnie od Brauna, którego dziś broni przed Michnikiem oraz  Toayha  i Corrylusa  w klubie Ronina. Tak.... wiadomo, lemingi to rynek czytelniczy większy od rynku prawdziwych patriotów. 

Dzisiaj przegrał z Urbanem. Bo ten byl po prostu  sobą, a Ziemkiewicz znowu  coś chciał  tylko korzystnego sobie załatwić. Bo na Braunie podlansował sie dwa razy. Raz gdy pokazał  go u Michnika jako ekstremiste z innymi blogerami , by samemu lepiej wypaść, drugi raz, gdy bierze go w obrone przed Michnikiem, by dumnie za sobą  jakis pochód prowadzić. A mówią , ze  to Urban jest największą świnią... 

 
wywczas
O mnie wywczas

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (50)

Inne tematy w dziale Polityka