Sprawa Sawickiej to dyskusja zupełnie zastepcza , ponieważ stanowiła tylko mały element tej wielkiej batalii braci Kaczyńskich , jakim było szukanie Ukladu. Dużo o tym mówi Dorn w Anatomii Słabosci , czyli w rozmowe z Krasowskim :
Kaczyński głęboko wierzył, ze układ da się pokazać . Już w kampanii wyborczej w 1997 roku sformułował zasadę szoku moralno poznawczego. Proponował powołanie Komisji Prawa i Sprawiedliwości, która pokaze wszystkim jak jest naprawdę. Rzad po jego przywództwem miał być własnie taką komisją.
Jarosław Kaczyński często używał przykładu ,ze przy aferze Rywina tylko uchylono zasłonę, a nam chodzi o to by ja zerwać. Wierzył ,ze będzie to coś porażającego, co sprawi ,ze już nic nigdy nie przekona Polaków , ze biale jest czarne , a czarne jest białe. …Powołanie CBA było rozumiane jako tworzenie narzędzi poznawczych. Jarosław Kaczyński wierzył , ze rewolucja poznawcza doprowadzi do rewolucji politycznej. Bracia sądzili ze będzie to afera Rywina razy dziesięć. Mówili wielokrotnie, że afera Rywina uchyliła rąbka zasłony , a teraz trzeba ją zerwać zupełnie, co spowoduje rewolucję …
Kaczyński niesłychanie przeżył artykuł Kuczyńskiego który ironicznie napisał ;”mija wiosna, lato i zima a Układu jak nie było, tak ni ma „. .. Od dawna toczyłem spór z braćmi co do konstrukcji układu. Oni mieli wizje układu zhierarchizowanego, ja miałem wizje układu sieciowego. A takiego tworu nie da się pokazać… Nie wierzyłem ze zdobędziemy spektakularne dowody, nagrania. Skonczyły się te czasy , wszyscy nauczyli się skrytości , nagranie Lwa Rywina zmieniło biznesowe zwyczaje. Gdy jako świeży minister spraw wewnętrznych uświadomiłem sobie to wszystko , doszedłem do wniosku, ze na realizacje pomysłu Jarosława Kaczyńskiego nie mamy żadnych szans.
Dlaczego Marczuk przestał być szefem ABW ? No bo grzebał,grzebal i nic nie znalazł…. I nagle w wyniku gorączkowej aktywności CBA pojawiły się materiały przeciwko Lepperowi. I Jarosław Kaczyński zachowal się jak prokurator a nie jak polityk. Być może wolał sprawe rozegrać politycznie, ale to nie jest łatwe z Mariuszem Kamińskim przy boku. Bo to specyficzny człowiek. On nie ma żadnych ograniczeń w walce o swoją pozycje przy Jaroslawie Kaczyńskim, choćby kosztem kolegów, ale zawsze musi stać za tym misja .A tą misją jest walka z korupcją. To nie taki intrygant dla intrygi, ale intrygant z misją.
No i teraz wszyscy mówią o Sawickiej , ale problemem Pisu i osobiście prezesa było to, ze nie znaleziono Wielkiego Ukladu. Znaleziono troche bardzo zwykłych szwindli. Dlaczego ? Bo Wielki , taki zhierarchizowany, czyli centralnie kierowany Układ to konstrukcja typowo paranoiczna i po prostu zmyślona . Jak każdy pomysł redukujący skomplikowane i wieloplaszczyznowe życie do idei Wielkiego Zegarmistrza, nakręcającego z ukrycia wszystko. Mafie , sitwy, układziki ,porozumienia poziome, zwykła korupcja prywatyzacyjna kiedyś, teraz głośne zmowy cenowe, przetargowe -owszem, to było , jest i będzie. Ale jedna pazerna Sawicka Wielkiego Układu nie zastąpi, nawet z Alexis i doktorem G. Dlatego sama tylko sprawa Sawickiej to dyskusja pozorna i zastępcza, bo przecież chodziło o Układ, taki największy.
Podobnież paranoiczna jest preześna koncepcja szoku moralno- poznawczego. Paranoicy nigdy nie mogą uwierzyć , ze reszta swiata nie podziela ich przekonań, ale wierza w cuda. Więc obecnie prezes mówi o przebudzeniu społecznym na skutek poznania Prawdy Smoleńskiej - narodzie obudż się i wszystko się zmieni ! Wtedy przy jego boku stał Kamiński, teraz stoi Macierewicz, który energicznie zmyśla i wymyśla z fusów razem z prezesem bombowe zamachy.
Nic się jak widać u Jaroslawa Kaczynskiego nie zmienia. Wielki Układ zostal zastąpiony zamachem na brata w Smolensku , a jego koncepcja szoku moralno poznawczego ciągle w grze….
No coż można powiedzieć ? Chyba to , ze tacy osobnicy z tendecjami paranoicznymi jak Kaczyński jednak nie powinni brać się do polityki. Dlaczego ? Bo tracąc czas i goniąc za wymyślonymi fantomami nie mogą być skuteczni. Natomiast zabierają i obracają wniwecz energie społeczną swoich fanfanów i też swoim przeciwnikom, która mogłaby być użyta w lepszym celu i z większym społecznym pożytkiem.
Inne tematy w dziale Polityka