Salon 24 to owszem portal pisowski, ale właściciel dba o kwiatki do kożucha i umieszcza na SG czasami inne punkty widzenia. Więc artykuł o roli Smoleńska w polityce Pisu red. Skalskiego sąsiaduje z wpisem rysownika Krysztopy posiadającego własną audycje w TV Republika , który od jakiegos prawie roku zajmuje sie w internecie powielaniem treści z gazety, która publikuje jego rysunki - z należącego do Pisu GPC. Skalski nazywa go fundamentalistą, dla którego Prawda o Smoleńsku jest najważniejsza. Ale wydaje sie, że spora część publicznośći naiwnie uważa, że w partii Pis to sprawa własnych przekonań, jakichś szczerych idei, czy własnej wiary . Nawet Skalski przypuszcza , że Macierewicz wierzy w to co głosi. Jednak Krysztopa sprzedaje tylko partyjne przekazy.
Prawde o Smoleńsku poznamy tylko wtedy gdy Pis będzie rzadził .
---to jednak tylko tak zwany przekaz partyjny . Czyli zadekretowana przez władze partii opinia, którą jej aktyw i posłowie , dziennikarze, czy internetowi harcownicy mają obowiązek powtarzać i uzasadniać jak najczęściej. We Władcach Marionetek Sekielski to bardzo ładnie pokazał, jak po wysłaniu esemesa politycy jakiejś partii nagle zaczynają mówić jednym głosem w określonej sprawie . Jakieś przekazy partyjne mają wszystkie partie, a ten akurat, że o Smoleńsku nie wiemy wszystkiego , ze trzeba ciągle szukać Prawdy jest przekazem strategicznym Pisu, smoleńskim fortepianem polityki prezesa. To tylko socjotechnika, a ci którzy je sprzedają to zwykli politrucy starający sie kształtować opinie wyborców, a nie normalni dyskutanci z którymi można porozmawiać, lub coś tłumacząc zmienić ich opinię. Choćby ktoś tysiąc razy udowodnił Macierewiczowi , że sie myli ,czy kłamie, choćby i 1000 argumentów podał przeciw jego bombowym zamachom, a za inna wersją wydarzeń, albo i dziwił sie nieprzytomnie, jak on nic nie rozumie- nie ma to znaczenia. Ponieważ zdanie , ze Prawde poznamy dopiero wtedy gdy prezes wygra wybory - jest strategicznym przekazem partyjnym Pisu z natury odpornym na wiedze i fakty. Haslem do stałego powtarzania oraz przecież oficjalnie deklarowaną polityką partii. Dlatego to pytanie postawione przez kogoś Krysztopie na jego blogu pozostanie bez odpowiedzi:
"Nie mam żadnych watpliwosci, że każda próba przywrócenia państwu polskiemu walorów państwa poważnego wiedzie przez ciernistą smoleńską ścieżkę"
Mógłbyś to jakoś uzasadnić czy powinnismy to traktować jako dogmat?
Gdy Skalski wierzy w szczerość Macierewicza, to nawet chyba on nie widzi chyba jego celowej i zorganizowanej mistyfikacji sledztwa prowadzonego tak zwanymi "naukowcami" . To nie sprawa przekonań zamachowych , ale swiadoma socjotechnika- podbijanie swiadomości spolecznej za pomocą zmyślonych historii.Bo im mniej wiemy , im mamy wiecej wątpliwości, im bardziej nam sie coś nie zgadza- tym dla Pisu lepiej .Wiec kwestionowac trzeba wszystko a zmyślac jak najwięcej, co cały Pis z Niepokornymi robi gorliwie od trzech lat
Oczywiście są ci, którzy przekazy partyjne rozpowszechniają, jak na przykład tutaj Krysztopa , europosel Wojciechowsk i wielu innych jak Rybitzky czy Wszołek, eksponowanych przez admina, czy ogólnie Macierewicz i media Pisowskie- i sa tacy którzy w nie potem wierzą. To zwykle ludzie gorzej poinformowani albo blogerscy nawiedzeńcy których tu pełno albo statystyczny według CBOSU zwolennik zamachu : niewykształcony, biedny, pochodzący ze wsi albo z małego miasta, religijny. W internecie te dwie grupy sie mieszają bo działacze Pisu udają zwykłych wierzących blogerów . Krysztopa nie jest ideowym fundamentalistą- on tylko przehandlowuje partyjne przekazy.
Inne tematy w dziale Polityka