Senator Libicki popełnił notke o "opiniodawczym " blogerze Rybitzkym, który zarzuca Gowinowi brak zainteresowania Smolenskiem. Dla Pana Senatora to znak, że Pis jest zaniepokojony perspektywą powstania racjonalnej prawicy. Coś w tym jest...
Bo widzimy , że elektorat zaczyna troszkę odchodzić od PO - a Gowin juz stanął w blokach startowych. Czy nie za wcześnie ? Trudno powiedzieć, może robi to z myśla o tym, co będzie za dwa lata w wyborach , albo po nich, , ale wbrew temu co Lis pisze w Natemat- to dobrze. Bo ci wyborcy nie zamierzają wcale przechodzić do Pisu, lecz chcą nie glosować w ogóle . Pełno jest niezdecydowanych, ale też czekających na inne alternatywy niz Pis czy PO. Gdyby nie czekali- Pisowi by rosło- a nie rośnie.To Platformie maleje.
Gowin jednak nie może stawiać na Smoleńsk, bo wtedy położy glowe pod wyborczą gilotynę. Ponieważ musi sie od Pisu odrózniać, a nie spiewać z nim w chórze. Ten przekaz : Prawde o Smoleńsku poznamy tylko wtedy, gdy Pis bedzie rządził, jest bowiem strategicznym przekazem partyjnym Pisu, a Rybitzky jest tylko jednym z wielu partyjnych blogerów sprzedajacych w internecie takie piarowskie chwyty , czy inaczej propagandowe zaklęcia swojej partii. Prezes łatwo wykoleguje każdego na tym terenie konkurenta do rządu dusz, czy wyborczych głosów . Bo to jego brata tam "Ruscy zamordowali" , a nie brata Ziobry, Gowina, czy nawet potencjalnego niby konkurenta Macierewicza i tak naprawde tylko prezes moze sie na zamachach politycznie lansować. Smoleńsk i szukanie o nim takiej Prawdy jak to Macierewicz przedstawia - to tylko dzwignia wyborcza i socjotechnika Pisu i Kaczyński ma tu jakiś naturalny handicap.
Gowin apelując o "wyjaśnienie" katastrofy językiem Pisu , pracowałby zatem na rzecz prezesa , a nie dla siebie. O to chodzi Rybitzkyemu? Powinien postępować wręcz przeciwnie- pokazywać mistyfikacje pisowskiego śledztwa Macierewicza, odcinać sie od paranoi politycznej rozpetanej jego bezczelnymi zmyśleniami i jego "naukowców" . W ciemnych kniejach smoleńskich zawsze przegra, bo Pis zawsze będzie tam z takimi Rybitzkimi krzyczał głosniej. Powinien sie odrózniać i być wręcz antysmoleński , bo ma szanse na racjonalną prawicę- na centrum wyborcze. Własnie na ten elektorat opuszczający Platformę, a wcale nie kochający Pisu i przesłania tej partii. Gdyby oni kochali zmyślenia i manipulacje Macierewicza, poszliby już dawno do Pisu, a nie szukali innej alternatywy. Ponadto ma szanse na 40 % dotychczasowych wyborców Pis, bo tylu wedlug CBOSU nie wierzy w zamach . To wszystko niemało...
Gowin więc bombowy Smoleńsk powinien zostawic Kaczyńskiemu , Macierewiczowi oraz Przedsiebiorstwu Smoleńsk Sakiewicza z TV Republika i Niepokornymi. Jako smoleńska podróbka nie miałby szans z oryginalem.
Inne tematy w dziale Polityka