Pewnie też jest jakimś biznesem dla Solorza, bo mając zwykły abonament Polsatu za okolo 50 zlotych miesiecznie , nie odbieram Republiki. Chyba trzeba mu zapłacić za ten kawalek wolnej Polski / albo za Telewizje Tomka Sakiewicza, jak ja określała Stankiewicz w czasie swojej jesiennej zbiórki pieniędzy dla Tomka / więcej.
Ale czy wśród tajemniczych , prywatnych inwestorów Telewizji Niezależnej SA ,oprócz dziennikarzy z Zarządu , jest tez Ryszard Gitis, teść Sakiewicza ? W tym wpisie niedawno zebrałem dostepne informacje o strukturze wlasności Republiki. I skoro karta Republiki promuje ,dając zniżke , pismo Do Rzeczy z udzialami Wildsteina , Ziemkiewicza i wydawcy Wprostu Lisieckiego, to pewnie i oni razem z Lisieckim kupili sporo z tysiąca pierwszej emisji akcji serii A , nie tylko prezes Republiki Barełkowski, kiedyś współpracownik Solorza. Ale mamy w ramach karty też rabat , czyli promocję Ksiegarni Gazety Polskiej , żyjacych ze sprzedaży filmów smolenskich produkowanych co prawda przez Tomka Sakiewicza, ale autorstwa Lichockiej, Stankiewicz,czy Gargas, z raportów i konferencji prasowych Macierewicza lub płyt z kreskówkami Biniendy.
Księgarnie Gazety Polskiej , czyli prywatna spólka Rejtan należy wyłącznie do Ryszarda Gitisa, teścia Sakiewicza. Wiec byłoby naturalne , że i rodzina Sakiewiczów jest udziałowcem telewizji . Mozliwe , ze Republika to być może i największe do tej pory prywatne przedsięwziecie biznesowe Tomka Sakiewicza, bo w Gapolu ma tylko ok. 13 % udziałów , a Niezalezna czy GPC należą przecież do spólek partii PIS. Tego dokładnie nie wiadomo, bo nikt go o to nie pyta. Ale poszlaką na to nastepną może być aktywność etosowego dziennikarza Gugulskiego , który od wczoraj reklamuje Republike, zapowiadając wyłączne w niej pokazanie jakichś sensacyjnych dokumentów z rosyjskiej FSB o zapisach czarnych skrzynek , zdobytych w bardzo tajemniczy sposób przez członka rady nadzorczej telewizji, Anite Gargas. Gugulski zachęca do oglądania Republiki , bo nigdzie indziej sie z nimi nie zapoznamy. Tymczasem to Gugulski dwukrotnie w Rejtanie pisal raporty Macierewicza, dostępne na początku tylko tam za pieniadze, wlaśnie u teścia Sakiewicza. Pis opublikował je w internecie za darmo dopiero wtedy , gdy w mediach zrobił sie z tego skandal.
Kto tam wlaściwie ma w Republice zarabiać na sensacyjkach smoleńskich ? Bo widać , ze produkcja zmyśleń smoleńskich ma być jakąś jej lokomotywą reklamową . Oczywiście na pewno inni członkowie rady nadzorczej : Gmyz , Ziemkiewicz i Wildstein, czy wiceprezes Zarządu Tomek Sakiewicz, na pewno też i sam agent WSI Solorz, jak go określał stały teraz bywalec Republiki , Antoni Macierewicz. Gugulski starał sie mocno przy ostatnim raporcie Macierewicza , stara sie bardzo i teraz. Wtedy Prawdę Macierewicza mogliśmy kupić tylko u teścia , teraz Prawdę Gargas możemy zobaczyć tylko w Republice , nigdzie indziej ! Czy pracuje znowu ciężko dla Ryszarda Gitisa i rodziny Sakiewiczów?
Tomek partyzant wolnego słowa zawsze każde swoje działania biznesowe zgrabnie opakowywał w kostium walki o prawde, czy o Ojczyzne, więc trzeba zapytać tak: jak bardzo ten kawałek wolnej Polski jest prywatną wlasnoscią rodziny Sakiewiczów? Dowiedzielibyśmy sie wtedy dla kogo TV Republika , ten wehikuł Przedsiebiorstwa Smolensk opartego na oszustwie i bombowych konfabulacjach Macierewicza i jego "naukowców" ma przede wszystkim jechać .
Więc zapytam : ile ma tam udziałów Sakiewicz i Gitis?
Czy Republika Kolegów i Przyjaciół Królika mogłaby uchylić rąbka tajemnicy?
Inne tematy w dziale Polityka