Z Chrisem bardzo jest wesoło . Co za oszałamiająca naukowa kariera .
Teraz juz na pewno brzoze ścięto przed 10 tym kwietnia. Ta prawda musi zostać na stałe w kanonie smoleńskim Dlaczego?
Bo rozdzielenie starych spraw od referatu Chrisa działa w Pisie tylko w jedna strone : jego przeszlość nie powinna miec znaczenia dla badan naukowych, przecież jego tezy przeciez bronia sie samę. Ale nie działa w druga strone, choc tez tak być zgodnie z logiką powinno: oni przypominają mu przeszlość, bo nie maja przeciwko niemu żadnych argumentów merytorycznych, także wobec Macierewicza - z tego koniecznie wynika, ze Chris ma na pewno racje.Dlaczego?-bo przypominają mu przeszlość. Tak pisza na portalach interentowych najrożniejsi geniusze oraz taki jest przede wszystkim tradycyjny, paranoiczny piar Pisu: oni atakuja poniewaz sie boją. Gdyby sie nie bali, nie wysylali by teraz Sekielskiego. Boja sie Prawdy, dlatego to na pewno prawda- stosowany w smolenskiej sekcie Pisu do wszystkiego, do czego sie da.
I tak powstaje pakiet all inclusive : jesli ktoś bedzie wątpił w ściecie brzozy przed katastrofa, znaczy popiera agenta Sekielskiego, Czerską ,TVN i Anodinę.Oraz wystepuje przeciwko zespołowi Smoleńskiemu i samemu Macierewiczowi ! Przeciwko prawdzie, ktorej tak szuka prezes, przeciwko pamięci brata.Jest naszym wrogiem.
Czy poseł Macierewicz i jego dzielni śledczy smoleńscy poradzą sobie teraz ze znanym pomysłem maskirowki , który z grubsza mowi ze wszystko bylo inaczej, a katastrofe zainscenizowano. Białe plamy czy płachty , niestniejąca brzoza.....Tak, to wszystko było inaczej......A Chris zostaje nowym świętym smoleńskim całej smoleńskiej rodziny.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo