yassa yassa
292
BLOG

Miki Hop, albo i Pokraczny Bękart Traktatu Okrągłostołowego

yassa yassa Społeczeństwo Obserwuj notkę 9

„Wszyscy nazywali go Pepiku Skocz No. 
Był to kretyn, który na takie wezwanie zawsze podskoczył. 
Jedna z tych nieszczęśliwych, przez przyrodę i ludzi upośledzonych istot, 
które za kilka złotych rocznie i za trochę pożywienia pasało bydło wsiowe…”

Jarosław Haszek

Weteranom wirtualnych wojen postać doskonale znana. Pomagał red. Bratkowskiemu zakładać portalik - Studio opinii. I Kontrowersje Matce Kurce, w jej poprzednim wcieleniu. 

Obecnie jest nadzwyczaj aktywny w realu.

Szerszej publiczności dal się poznać pod przyczepą campingowa w Alejach Ujazdowskich, na piknikach pod Sejmem, na Krakowskim Przedmieściu, Nowogrodzkiej, oraz na prelekcjach prowincjonalnych klubów Gazety Polskiej
Wiecznie naburmuszony, w ruchu, z nieodłącznym megafonem…

Początkowo zadziałał w KOD-zie. By w miarę narastania wkurwu, czynić swą powinność we Frakcji Rewolucyjnej Andrzeja Miszka, Strajku Kobiet, ORPOSA, tudzież wszędzie tam gdzie się coś, z rewolty mu podobnych, wykluło.

Barwna figura. Silnie zakorzeniona (by nie powiedzieć udomowiona) w PRL. Wiodąca dotąd w miarę sielskie życie, w podstołecznych miejscowości, której herb wiernie odzwierciedla stan uzębienia lidera jej bojowej socjety.

Jak wynika z jego dawnych, salonowych wypowiedzi, uważa się za osobę wyjątkowo trzeźwo myślącą. Jest dogłębnie przekonany, że do SB kapowali wszyscy na wszystkich, a jedynie idioci porywali się z motyka na słońce. 
On idiotą nie był...
Wprowadzenie stanu wojennego racjonalizował więc z pozycji własnego, mundurowego doświadczenia.

Nic zatem dziwnego, ze od kiedy mit czerwcowej transformacji począł się sypać, nasz opasły kolega porzucił wnet net. I wytoczył swe ciężkie gabaryty na ulice mego miasta. 
Innymi słowy – toutes proportions gardees – z pociągu Święty Spokój wysiadł na przystanku Kaczyzm.
Działając, rzecz oczywista, metodami czasów młodości.

Takie to jego, w pieskim świecie, pieskie życie…


Więcej >>

yassa
O mnie yassa

Chcesz wiedzieć kim jestem? Rozwiń, a całą skrytą prawdę o mnie, zaczerpniesz wprost z krynicy prawd wszelakich, tryskających spod klawiatury pani Renaty Rudeckiej - Kalinowskiej! Tako rzecze źródło; przestrzegając nierozważnych, nieświadomych lub zagubionych: Uważaj - to pisowiec! Nieuczciwy, wredny, głęboko niemoralny, ale inteligentny. I właśnie dlatego wyjątkowo odrażający. Uprawia propagandę pisowską usiłując kpić w sytuacjach, w których kpić z ludzi nie należy. To takie wykalkulowane chamstwo. Nie wiem, czy mu za to płacą, ale zachowuje się, jakby tak było. Nie zawaha się przed rzuceniem na kogoś oszczerstwa, kłamie. Dokarmia się podziwem, jaki czuje do samego siebie. Pieści się słowami i dosrywaniem. Straszliwie pretensjonalny. Prowadzi obronę pisowskiego tałatajstwa nie wprost, ale przez bezwzględny, cyniczny atak na przeciwników. Stosuje zmyły poprzez budzenie do siebie zaufania zwolenników ludzi, których chce niszczyć, zręcznie stwarzając pozory sympatii. Jest podstępny i zawistny. W sumie bardzo ciekawa postać - tak na dwa trzy komentarze. Potem wyłazi z niego całe pisowskie g... Zdemaskowany przyznaję; jestem kryjącym się w mrokach netu, destruktorem o imieniu Mefistofeles. Ich bin ein Teil von jener Kraft, die stets das Böse will und stets das Gute schafft. Z tego też powodu lojalnemu C.K. Żurnaliście - panu Jerzemu Skoczylasowi - zalecałbym daleko posuniętą wstrzemiężliwość przy próbie realizacji jego bufońskiego anonsu, cyt.; Jak cię spotkam na żywo, to obiję ci twój parszywy ryj! Sei reizend zu deinen Feinden, nichts ärgert sie mehr, Herr Redakteur!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo