absolwent energetyki absolwent energetyki
139
BLOG

Polska i efekt motyla

absolwent energetyki absolwent energetyki Polityka Obserwuj notkę 6

Czy ktoś mógłby się spodziewać, że poważny kraj, w ważnym miejscu Europy zakończy swój niepodległy byt z powodu 28 (niektórzy twierdzą, że aż 30) metrów kwadratowych?

Nawrocki tego nie ułatwia, ale wiele wskazuje na to,  że sytuacja, która ostatecznie może przekreślić sens obchodzenia jakichś tysięcznic, czy setleci   wyglądała tak:

1) jakiś 28 (?) letni chłopak spotykał na swoim podwórku znacznie starszego Pana po przejściach. Wiele wskazuje na to, że przejścia nie należały tylko do historii. Chyba w perspektywie Pan mógłby utracić swój komunalny lokal i długi rosły.

2) od słowa do słowa Panowie znaleźli sposób, aby ograniczyć straty. Mimo, że 28-latkowi się w domu nie przelewało  zdołał wysupłać sumę, która pozwoliła starszemu Panu wykaraskać się z najpilniejszych długów. Młodzian postanowił jednak zagrać bardziej długofalowo tym sposobem, że 28-latek będzie przez dłuższy czas wypłacał Seniorowi pewne sumy pieniędzy, które będą zabezpieczone wartością komunalnego mieszkania, które zostanie w międzyczasie wykupione od gminy.

3) wg najnowszych wiadomości Młodzian będąc świadom ciągłego charakteru ułomności i problemów seniora zabezpieczył swoje prawa przy wykorzystaniu narzędzia testamentowego, jak też uzyskując pełnomocnictwo Seniora do reprezentowanie go w sprawie

4) lata mijały, Senior mógł oddawać się  ulubionym rozrywkom korzystając z kolejnych transz płatności i gwarancji opłacanego czynszu. Sytuacja nie zmieniła się wiele, gdy minął okres karencji i Młodzian stał się pełnoprawnym właścicielem nieruchomości.

5) prawdopodobnie płatności nie przekroczyły umówionej wcześniej kwoty  i pewnego dnia uległy znacznemu ograniczeniu lub nawet wstrzymaniu. Senior, który zanim poznał Młodziana był już pod opieką jakiegoś MOPS-u, stawał się tym podopiecznym coraz bardziej skomplikowanym, aż do dnia, kiedy odpowiednie służby miasta Gdańska uznały, że łatwiej zrealizują swoje obowiązki koszarując Seniora w odpowiednim DPS. Wobec sprzeciwu Seniora decyzję musiał podjąć sąd.

I tak mogłaby się skończyć ta historia. Bez rozgłosu, tak jak wiele podobnych!

Los jednak bywa złośliwy i to on pewnie zdecydował, że pewnego dnia, po kilkunastu latach, Młodzian poczuł w sobie prezydenckie  powołanie!

Resztę już państwo znacie!

Nie mam pewności, czy kiedyś służby ujawnią, kiedy podjęły decyzję o zadaniowaniu jednego z portali internetowych.

Zwolennicy teorii spiskowych będą  się zarzekać, że wyzwalaczem był Gabinet Owalny. Ktoś dorzuci, że dołożyły się dwa przemówienia Prezydenta.

Zawodowo byłem od prądu, więc nie powinienem się autorytatywnie wypowiadać, czy Nawrocki i jego otoczenie mogły gorzej zarządzić uruchomionym kryzysem. 

I mam to w nosie!

Być może Nawrocki wypłacał nieregularnie. Być może stosunki pomiędzy Panami stały się z czasem na tyle chłodne, że nie dzwonili do siebie zbyt często.

Może nie dzwonili już do siebie w ogóle!

Mam to w nosie!

Historia jakich wiele i nic nie wskazuje na to, żeby złamano prawo lub zadziało się coś ze szkodą, dla którejkolwiek ze stron, Seniora nie wyłączając!

Nie będę hipokrytą. 

Rozumiem Marszałka, chce ogrzać się przy stosie grillowanego kontrkandydata. Trochę zwykłej próżności  no i szansa na ostateczne wybaczenie po wpadce w Końskich. Szansa, że nie zagrozi już półkadencyjność!

Rozumiem batmana na hulajnodze, który uwierzył, że los uśmiechnął się do niego, gdy nie było już żadnej nadziei. Chociaż nie odrzuciłbym teorii, że jednak gra w nieswoim spektaklu.

Rozumiem wreszcie lidera, który może milcząco siedzieć na brzegu i czekać, aż spłynie trup wroga!

Mniej już rozumiem słynnego jednomandatowca i, nie mniej słynnego, pogromcę Maciaka. Ale co ja o nich naprawdę wiem?

Jednak, z pewnością, nigdy nie zrozumiem moich rodaków, którzy zechcą zlikwidować swój kraj dla (nawet) 30 metrów kwadratowych i dwuznaczności mieszkaniowej w debacie! 

Oczywiście nie mogę odrzucić argumentu, że to nie o metry i szczerość katastralną chodzi , ale że to po prostu kwestia smaku!

P.S.

Sugeruję, że Polska ma zginąć, a ja o tym jakby w tonie żartobliwym? No bo jeśli o mnie chodzi, to ja z tego pociągu wysiądę raczej  wcześniej niż większość pasażerów, a to oni pojadą dalej - S-Bahnem! Z uśmiechem na twarzach?


Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Polityka