Zamki na Piasku Zamki na Piasku
2405
BLOG

Na złego człowieka z nożem potrzebny jest dobry. Też z nożem..

Zamki na Piasku Zamki na Piasku Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 64

Jeżeli jest takie myślenie, że pokazując ścieki warszawskie spływające do Wisły kogokolwiek się przekona lub przynajmniej zniechęci do knadydatury RT lub innej podobnej to jest to błędne myślenie. To prowadzi donikąd. Zanieczyszczanie środowiska naturalnego już jest przestępstwem czy to z winy umyślnej czy nieumyślnej. Gdy myśli się o sprawnym państwie to właśnie o takim, które stoi na straży prawa i nie boi się go stosować, gdy zajdą przesłanki do jego stosowania. To samo dotyczy warszawskiej prywatyzacji czy innych podobnych spraw. Komisje może i są medialne, ale poza tym nic z tego nie wynika. Miejsce przestępców jest w więzieniach. Tak po prostu i jeżeli ZP tego nie zrozumie to odbudowa państwa jest jedynie malowaniem starej zagrzybionej ściany bez wcześniejszego odgrzybienia.

Wybory prezydenckie pokazały jedno: bez głębokich zmian w edukacji i bez zmian w rynku medialnym nie jest możliwe następne zwycięstwo.

Liczba popełnionych błędów w trakcie sprawowania władzy przez ZP jest na pewno duża a kampania prezydencka jest tylko ich ukoronowaniem.

Weźmy sprawę LGBT. Na płaszczyźnie propagandowych emocji prezentowanych w mediach niechętnych rządowi efekt jest następujący: wykluczamy niektórych z polskiej wspólnoty, bo są inni, chcemy odebrać im fundamentalne prawo do bycia takimi, jakimi oni są a zatem zabronić im prawa do wolności. To po prostu jest fatalne wrażenie. Ludziom, zwłaszcza ludziom młodym, należy wyjaśnić i to w sposób rzeczowy, nie filozoficzny, co ma na celu neomarksizm: na pozór sprzyjając wolności chce dokonać homogenizacji i wprowadzeniu terroru jedynego dopuszczalnego sposobu myślenia. Ale to wymaga pracy i wysiłku.

Czymś dla mnie tragicznym była próba, na podstawie dwóch przypadków w Warszawie, wytworzenia wrażenia, że niemiecka spółka zatrudnia narkomanów. Wyjątki nie potwierdzają reguł. Nie zrobiono nic, bo to wymaga pracy, aby uświadomić jak się rzeczy maja, gdy chodzi o usługi komunalne i infrastrukturę w innych stolicach. Czy u nas jest podobnie jak w Berlinie, Rzymie, Paryżu czy Lizbonie? Jeżeli jest u nas inaczej to należy wyjaśnić rzeczowo czy coś na tym tracimy a jeżeli tak to co i jak dużo.

Takich zaniedbań jest mnóstwo - i często bywa tak,  że okazja raz stracona jest stracona na zawsze.

Jazda z biletem 500+ na kolejne wybory może być już tylko drogą wiodącą ku porażce.

Jeżeli chodzi zaś o propagandę i jej wytwórnie takie jak TokFM czy Sok z Buraka to one nie znikną. Ich agenda dalej będzie realizowana i sposób realizacji ani jej cel nie zmieni się. Nie warto biadać jednak nad tym upadkiem obyczajów. Nie warto moralizować. Trzeba to pokazać jako obciach. Jak ujął to trafnie w dniu wczorajszym Rafał Ziemkiewicz: na złego człowieka z nożem potrzebny jest dobry człowiek z nożem.

Inna uwaga: jest palącą koniecznością tworzyć elity, które będą imponować ludziom młodym. Zadekretować tego się nie da - to po prostu orka na ugorze, który trzeba zacząć uprawiać. Jeżeli nie jest możliwe przeciągnięcie na swoją stronę tych, którzy, nazwę to tak śmiesznie, "robią w kulturze" to trzeba tworzyć coś atrakcyjnego, aby przyciągnąć tych, którzy nie chcą antykultury. Patrząc na młode twarze w TVP Info widać, że jest to możliwe. Nie można opierać kultury na disco polo. To, co jest ważne: państwo powinno przestać sponsorować sztukę osób, którzy są w opozycji do obecnych władz. Opozycji rozumianej tak jak to pojmuje p. Janda czy p. Gretkowska. Poprzednia władza nie miała z tym problemu w stosunku do swoich oponentów w każdym obszarze nawet tak mało istotnym jak miejsce na multipleksie dla Telewizji Trwam. Niech ZP nie będzie swiętsza od papieża, bo wspieranie przeciwników ideowych jest po prostu strzałem we własne kolona.

Wiele możnaby jeszcze napisać, choćby o fundacjach działających w Polsce a finansowanych przez niemieckie partie polityczne. Taki kurek kolonizacyjny trzeba po prostu zakręcić i nie zważać na żadne krzyki. Dlaczego? Bo taki model nie występuje w Niemczech czy Francji. Więc i w Polsce nie ma takiej potrzeby.

Kończąc: ZP musi się wziąć do galopu, bo czas wcale nie pracuje na ich korzyść. Ten obrazek, który widzieliśmy w dniu wczorajszym pt. sztab Rafała Trzaskowskiego jest obrazkiem ponurym, obrazkiem, który widać wtedy, gdy opadną wszystkie maski: tam nie żadnej polskiej flagi, bo nie ma już w sercach tych ludzi Polski. I nie piszę tu o wyborcach. 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka