ZaPiS Śląski ZaPiS Śląski
73
BLOG

PO - POLSKA POSTDEMOKRATYCZNA

ZaPiS Śląski ZaPiS Śląski Polityka Obserwuj notkę 10

   Powoli opada kurz wywołany ujawnionymi aferami. Trudno przewidzieć długofalowe skutki bo prawdziwa opinia wyborców zostanie dopiero ujawniona w trakcie najbliższej kampanii wyborczej. Generalnie nadal podział sceny pokrywa się z ocenami z kampanii wyborczych 2005 i 2007 r. Podział na Polskę Liberalną (w dużej mierze postkomunistycznej) i Polskę Solidarną nadal okazuje się najlepiej opisywać podstawową różnicę pomiędzy głównymi aktorami sceny politycznej. Czekamy na efekty komisji śledczej – sprawa Rywina uderzyła w poparcie SLD po czterech miesiącach.

   W świecie liberalnej telenoweli przypominającej reklamę proszki do prania lub zdjęcia próbne do „Dynastii” wszystko jest idealne. Premier „rządu dziesięciolecia” (słowa byłego ministra Szejnfelda) promiennym uśmiechem, dowcipem o opozycji i dobrze dobranym krawatem uszczęśliwia klasę średnią lidera świata i Europy w kryzysie gospodarczym (dawniej dziesiąta potęga świata). Jest super i do szczęścia ludowi potrzebne są jedynie igrzyska błazna w postaci Janusza Palikota – niezbyt inteligentnego aby nie męczyć intelektu większości wyborców. Tabloidyzujące się tzw.poważne media opublikują kolejne poważne artykuły publicystyczne np. o nowej fryzurze posłanki Joanny Muchy, synku posła Sebastiana Karpiniuka lub o efektownym wyglądzie posła Sławomira Nowaka w nowym garniturze.
   Sen mieszkańca gdańskiego podwórka został przerwany przez koszmary z CBA czyli odpowiednika Don Leoncia w „Niewolnicy Isaurze”. Dzięki temu telenowela o dobrym premierze co to nocami o dobru swego ludu myślał zyska nowe elementy. Pojawi się nowa bohaterka – młoda Rosjanka zaczynająca karierę od ciężkiej i odpowiedzialnej pracy w roli striptizerki w nocnym lokalu a kończąc jako reprezentant poważnej kancelarii prawnej realizującej duże interesy. Oczywiście nocnymi lokalami nie zarządzają żadni gangsterzy a wszystkie pracujące tam panie co niedzielę maszerują rządkiem na mszę i najwięcej dają na tacę. W ogóle polscy celebryci stanowiący realne wersje granych przez siebie bohaterów „M jak miłość” czy „Na dobre i na złe” są ciężko prześladowani i muszą przestrzegać prawa – rzecz podobno nie do pomyślenia w standardach światowych. Oczywiście takie drobiazgi jak wyroki skazujące gwiazdy Hollywood za niepłacenie podatków, drobne kradzieże czy narkotyki nie mają związku z rzeczywistością – przynajmniej tą telenowelową.  
   Polska Solidarna stanowi według polskich postkomunistycznych liberałów hamulec w drodze do nowej szczęśliwej i postępowej Europy. Stąd jednolitofrontowe media lewicowo-liberalne nie zaniedbają żadnej okazji do wykpienia afery hazardowej czy stoczniowej. „Gazeta Polska” opisuje program „Teraz my” zrealizowany w TVN wcześniej (nie na żywo) i pod dyktando prawnika Weroniki Marczuk-Pazury. Agresja wobec czołowej partii opozycji i milczenie wobec łamania prawa przez członków rządu z partii populistycznych liberałów pokazuje, że demokracja w Polsce ma charakter formalny i nie jest wartością.
   Ja sądzę, że Polska Solidarna przetrwa ten atak – w końcu to nic nadzwyczajnego. Ciekawe czy stanowiący nadal potężną grupę najmłodsi wyborcy dadzą się uwieść błazeństwom czy użyją rozumu.

strona internetowa - www.pietrasz.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (10)

Inne tematy w dziale Polityka