Rafał Trzaskowski potrafi zaskakiwać. Ostatnio przyznał wprost- ...Miasta nie stać na zakup komputerów dla uczniów, aby mogli uczyć się zdalnie... Biedna ta Warszawa, biedna, biedą rządzących. Ten sam Rafał Trzaskowski hojną ręką wydaje publiczne fundusze na dla mnie mało zrozumiałe projekty. Na przykład na tytułowy projekt „Co lesbijka ma w słoiku?“ przyznano 24 tys. zł., a są i inne- Stowarzyszenie Grupa Artystyczna TERAZ POLIŻ ma otrzymać w 2020 dotacje z Ratusza na swoje trzy projekty za 215 000 zł. Jeden z projektów to 30 tys. zł. za „Familię“ - pilotażowy odcinek pierwszego w Polsce fabularnego serialu podcastowego. Krótko mówiąc to Matysiakowie o odmiennych preferencjach. Warszawskie Biuro Kultury „bardzo wysokiej“ 50 tys. zł. przeznacza na stronę do wrzucania zdjęć z protestów od 2016 roku. Bardzo ciekawe zdjęcie zamieszczę jako ilustrację tego wiekopomnego kulturalnego dzieła. Jednak jest coś co może ograniczyć te budżetowe fanaberie Rafała Trzaskowskiego, czasy nie są łaskawe dla takich libertyńskich projektów. Zamiast pytań co lesbijka ma w słoiku prezydent Trzaskowski tnie, nicuje i przycina ten tak kiepsko skomponowany budżet. Jak pewna redakcja z Czerskiej donosi- ...Warszawa tnie wydatki jak nigdy... Lista cięć długą się zdaje- Wstrzymanie wszystkich nowych przetargów na realizację inwestycji, wycofanie się z tych, które można jeszcze zatrzymać, zatrzymanie większości remontów i modernizacji dróg, zakaz uzupełniania etatów po pracownikach odchodzących na emerytury, zakaz zawierania nowych umów o pracę, cięcie wydatków na promocję, ograniczenie wydatków na utrzymanie urzędów. I ostatnie na liście ograniczenie- odwołanie wszystkich planowanych do końca roku miejskich pikników, eventów, wydarzeń kulturalnych. Uff, może więc nie wszystkie pomysły związane z „queerowymi gestami i kolektywnością” zostaną w życie wcielone. Czego mieszkańcom miasta stołecznego życzę z całego serca. Zawsze to jakaś złotówka w budżecie więcej.
Arcydzieło "Dziewczyna z bananem na głowie" Foto projekt - SPUTNIK PHOTO
