Leszek Miller do tej pory kojarzył się bardziej jako jeden z koordynatorów moskiewskiej pożyczki poczynionej w celu ratowania struktur PZPR i jej personelu. Przypomnę może- chodzi o te sławne 1,2 mln dolarów przekazane przez KPZPR w celu ratowania siostrzanej PZPR. Drugie skojarzenie to pewna komisja, która zajmowała się ciągiem wind i korytarzy z których korzystał niejaki Lew Rywin. Jego słynne ...Pan jest zerem – panie Ziobro... do dzisiaj jest przypominane. Nie może też zabraknąć jego życiowego motta ...Prawdziwego mężczyznę poznaje się nie po tym, jak zaczyna, ale jak kończy...
Jak dobrze pamiętam ten tuz polskiej polityki skończył w Samoobronie, a z politycznego śmietniska wyrwała nieboraka Koalicja Obywatelska oferując mu miejsce na liście do Parlamentu Europejskiego. Dzisiaj jako europarlamentarzysta wsławia się atakami na gniazdo z którego wyrósł. Ostatni jego wyskok to słowa- ...Polska przypomina wrzeszczącego bachora, którego trzeba wystawić za drzwi, i tak zostanie uczynione... W sumie wie co mówi sam spędził wiele lat wystawiony za drzwi politycznego niebytu. I gdyby nie pomocna dłoń Grzegorza Schetyny i jego towarzyszy stałby za nimi do dnia dzisiejszego.
