Już kiedyś poświęciłem tekst Szymonowi Hołowni niespełnionemu zakonnikowi o którym dawniej tak pisano- ...jest konserwatywnym katolikiem, który- jak sam przyznaje- w dyskusjach o ważnych dla niego rzeczach staje się choleryczny i zapalczywy... Dzisiaj jedyny konserwatyzm z jakim się styka to konserwy na sklepowych półkach. A jego katolicyzm? Przemiana nastąpiła, zamiast konserwatyzmu, lewacką teologię wyzwolenia wybrać wolał. Mniej przeszkadza w prowadzeniu czysto antykościelnej retoryki. Niestety bycie celebrytą przy ściance pozującym na chrześcijańskie korzenie nie pozwala na katolicki konserwatyzm. Jednak połączenie wiary z ideologią marksistowską już od dawna jest uważana za nieudany eksperyment. Jak widać nie przez wszystkich. Więc mamy takie odkrywcze prawdy jak te pana Hołowni- …Jeśli komuś wydawało się, że byliśmy już na dnie niemądrych wypowiedzi polskich biskupów – parę dni temu mógł usłyszeć pukanie do spodu w to dno. (…) Każdy z nas z pewnością widział te hordy osób homoseksualnych i transpłciowych atakujących piesze pielgrzymki, upuszczających krew pochwyconym niecnie ministrantom i rozbijających zebrania Kół Żywego Różańca. (...)Niech jak najszybciej opustoszeją te kościoły, w których Pan Jezus jest członkiem PiS-u, w których szczuje się heteroseksualistów na gejów... Nie wiem jakich hord oglądanie sprawia przyjemność panu Szymonowi, ale na pewno nie pochwali się, że widział katolików w marszu ociekającym seksizmem żądających zrozumienia dla swoich seksualnych preferencji. A dlaczego nie widział? To proste, rzeczy, które w sypialni się dzieją w sypialni powinny zostać, a nie być wywlekane na ulice naszych miast. Przypomnę jeszcze panu Szymonowi o pewnej inscenizacji- ...Arcybiskup Jędraszewski z poderżniętym gardłem. Skandaliczna inscenizacja mordowania księdza odbyła się w poznańskim klubie dla gejów, a symbolicznie biskupa zabiła artystka drag queen... Powinno być- zabił artysta udający kobietę. W równie pięknym stylu przemówił też Leszek Jażdżewski znany miłośnik zapasów ze świnią w błocie. Znowu próbuje błysnąć swoim „intelektem”- …Sojusz umownego Jędraszewskiego i Kaczyńskiego, to jest siła, która powoduje, że PiS ma mocne dotarcie do wyborców. (…) PiS schował rękę do naszych kieszeni, a Kościół schował rękę do naszych spodni i wspólnie trzymają nas już nie powiem za co... Nie wiem za co można chwycić pana Leszka i jeszcze trzymać. Biedny zniewolony chłop pańszczyźniany z wystającą słomą z cholewek. Ta słoma to chyba jeszcze po tych zapasach z świnią została. Jak widać możemy stwierdzić jedno demokracja w Polsce ma się dobrze, a wolność słowa prawdziwa panuje.

Przedstawiciel, przedstawicielka hordy o której wspomina pan Hołownia. Fot. Club Punto / Facebook /
Inne tematy w dziale Społeczeństwo