Alina Janowska znana przede wszystkim jako wspaniała aktorka, ale o jej fragmencie życia z okresu czasu okupacji nie wszyscy wiedzą. O nim opowiada film Andrzeja Kałuszko "Alina Janowska z Pawiaka" zaprezentowany podczas Festiwalu Filmów Historycznych i Wojskowych.
Aresztowana w nocy z 23 na 24 kwietnia 1942 roku, została oskarżona o współpracę z podziemiem i pomoc rodzinie żydowskiej. Przez 7 miesięcy więziona na Pawiaku w Warszawie. Wielokrotnie przesłuchiwana na Szucha. 6 listopada została zwolniona i jednocześnie uratowana przed wywozem do Oświęcimia.
Alina Janowska:
"Wajda robił film, w którym grałam dziewczynę zakochaną w chłopcu, który uciekł z ghetta. Jest scena, którą kręcimy na podwórzu budynku na Szucha...."
Dodajmy, że jesienią 1939 roku, po kapitulacji Warszawy budynek został przejęty przez Gestapo, SD i Orndungspolizei, a dzielnica znalazła się w centrum niemieckiej dzielnicy policyjnej. Tutaj żołnierze Pegaza dokonali nieudanego zamachu na komendanta SD i policji na dystrykt warszawski Waltera Stamma.
" Więc na tym to podwórzu, ja ubrana na biało postanowiłam przyznać się, że jestem Żydówką i idę w tym celu do Gestapo, stoję na podwórzu, zaczyna padać śnieg. Wajda mówi: schowaj się gdzieś. I ja wtedy idę do jednych drzwi, które mam blisko, którymi się schodziło na dół do przesłuchań. Wchodzę tam i schodzę schodkami i czuję zapach. Dokładnie ten zapach, który był za czasów przesłuchań....czułam i wchodzę niżej i widzę przedmioty, te które były za czasów przesłuchania i czuję zapach ten sam co wtedy był, grając tę rolę. Po prostu to mnie do tego stopnia wprowadza w trans, że ja nie idę w tym kierunku, gdzie on mnie chce, tylko ja idę prosto i wchodzę na schody zasłane dywanem i idę w górę, którędy szłam na zwolnienie jak mi powidzieli, że jestem zwolniona... to ja tymi schodami szłam na górę...."
Komentarze