Paweł Łęski Paweł Łęski
178
BLOG

Niemka, przyjaciółka Polski

Paweł Łęski Paweł Łęski Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

image

Widoczne ślady wojny. W latach sześćdziesiątych ruiny miasta wciąż otaczają nowo powstały Pałac Kultury i Nauki. Sala Kongresowa. Marlena Dietrich żegna się z polską publicznością. Płacząc mówi w języku francuskim o miłości jaką darzy Polaków za ich odwagę. Oklaski. Cała sala wstaje. Jej łzy. Ona na wpół przysłonięta kurtyną jeszcze długo nie może zejść ze sceny.

 

Ikona wojny, gdy z głośników rozbrzmiewały te piosenki, po obu stronach frontu zapadała cisza by nie uronić żadnego z dźwięków jej lekko chrypiącego głosu. Przepełniona miłością do kobiet i mężczyzn. W Sali Kongresowej powtarzała słowo „kocham”, śpiewała, że miłość to gra, a być może myślała wtedy o swoich dwóch polskich miłościach: Ryszardzie Bolesławskim i Igo Symie.       

 image

Ryszarda Bolesławskiego poznała w Ameryce podczas kręcenia filmu „Ogród Allaha”, pierwszego jej obrazu w kolorze. Stał po drugiej stronie kamery. Zasłynął jako mentor dwóch największych amerykańskich reformatorów sztuki aktorskiej Lee Strasberga i Stanforda Meisnera. To on poprzez American Laboratory Theater rozpowszechnił nowatorski  System kształcenia aktorów. Choć Meisner w pamiętnikach niesłusznie nazywał go Rosjaninem, to ten niezwykle płodny reżyser filmowy, aktor, ale przede wszystkim pedagog, urodził się jako Bolesław Ryszard Srzednicki w Dębowej Górze koło Płocka, w 1889 roku, by później jako pseudonim przyjąć łatwiej wymawiane nazwisko Ryszard Bolesławski. W młodości związany z MCHAT’em, podczas I Wojny Światowej kawalerzysta Legionu Puławskiego. Przed wyjazdem do Polski kręci jeszcze w Rosji „Chleb”. Od 1920 roku na krótko w Polsce, m.in. kończy prace nad filmem  „Cud nad Wisłą”. Później praca w Ameryce, gdzie poznaje niemiecką emigrantkę, gwiazdę filmów Josepha von Sternberga.

 image

Wcześniej, w okresie międzywojennym, podczas kręcenia zdjęć w Berlinie spotkała na planie filmowym zjawiskowo przystojnego polskiego aktora Igo Syma. Połączył ich burzliwy romans. Pamiątką, która pozostała, stając się obok cylindra i muszki ulubionym scenicznym rekwizytem Marleny była grająca piła, podarunek kochanka. Na instrumencie wygrawerowana dedykacja.

Igo Sym podczas wojny okazał się konfidentem gestapo. Podziemie wydało na agenta wyrok śmierci. To on namawiał polskich aktorów do grania w teatrach jawnych, wspieranych przez okupanta. Tworzył polską obsadę do osobiście nadzorowanego przez Himmlera filmu propagandowego Heimkeher.

image

Nazwiska wielu znanych  rodzin aktorskich do dziś tragicznie powiązane są z tym epizodem wojny.

There have been many comedians who have become great statesmen and vice versa.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura