Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk
105
BLOG

Kredyty na pierwsze mieszkanie na 2% już od lipca tego roku

Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk Kredyty Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

1. Jak poinformował wczoraj minister rozwoju technologii Waldemar Buda, projekt ustawy o pomocy państwa w oszczędzaniu na mieszkanie przyjął już pod koniec lutego komitet stały Rady Ministrów.

W nadchodzącym tygodniu znajdzie się on porządku obrad Rady Ministrów i jeżeli nic nie stanie na przeszkodzie, to po przyjęciu, zostanie skierowany na najbliższe kwietniowe posiedzenie Sejmu.

Rząd oczekuje, że prace nad tym projektem prowadzone zarówno w Sejmie jak i Senacie, będą na tyle intensywne, żeby mógł on wejść jeszcze w I połowie tego roku, a kredyty na pierwsze mieszkanie o stałej 2% stopie, były dostępne w systemie bankowym już od 1 lipca tego roku.

2. Przypomnijmy, że zawarty w projekcie wspomnianej ustawy program jest dwufilarowy, pierwszy filar, starającym się o pierwsze mieszkanie młodym ludziom, stwarza możliwość uzyskania kredytu o stałej 2% stopie oprocentowania, drugi stwarza możliwość elastycznego oszczędzania na mieszkanie do 10 lat, z atrakcyjnym oprocentowaniem, przewyższającym stopę inflacji.

Pierwszy filar stwarza możliwość nabycia mieszkania na rynku pierwotnym, bądź wtórnym, w oparciu o uzyskany kredyt do wysokości 500 tys. zł dla jednoosobowego gospodarstwa domowego, bądź 600 tys. zł dla większego gospodarstwa domowego.

Kredyt będzie oprocentowany w wysokości 2%, a różnicę do oprocentowania rynkowego, dopłaci państwo przez pierwsze 10 lat, przy czym spłacanie tych kredytów będzie tak skonstruowane, że po 10 latach spłacania i ustaniu dopłat rządowych, kolejne raty kredytu będą już stałe i nawet niższe, niż z tą dopłatą.

3. Z kolei drugi filar tego programu to stworzenie bardzo atrakcyjnej formy oszczędzania na przyszłe mieszkanie, przez minimum 3 lata, maksymalnie 10 lat, przy czym wpłaty miesięczne mogą być zmienne i wynosić od 500 zł do 2 tys. zł (obowiązuje przynajmniej 11 wpłat w roku).

Oprocentowanie takiego rachunku mieszkaniowego, oprócz oprocentowania bankowego, będzie miało dodatkowe w wysokości średniorocznej inflacji albo średniego wzrostu ceny metra kwadratowego mieszkania (w zależności od tego, który wskaźnik będzie korzystniejszy dla oszczędzającego w danym roku).

To dodatkowe oprocentowanie będzie dopisywane co roku do oszczędności przy czym pod warunkiem jednak, że oszczędzający w ciągu 5 lat od zakończenia okresu oszczędzania, wyda te środki na cele mieszkaniowe.

Z programu będą mogły skorzystać także rodziny, które posiadają własny lokal, w którym mieszkają (do 50 m2 z dwójką dzieci, do 75 m2 z trójką, do 90 m2 z czwórką i bez limitu z piątką i większa ilością dzieci), a teraz będą chciały poprawić swoje warunki mieszkaniowe.

4. Po tym jak udało się sprowadzić bezrobocie w Polsce do najniższych poziomów UE (od kilku lat Polska w pierwszej trójce krajów UE o najniższym poziomie bezrobocia), co z kolei spowodowało powstanie rynku pracownika, a nie jak pracodawcy, po wyraźnym wzroście poziomu płac (między innymi poprzez wprowadzenie minimalnej płacy godzinowej i coroczne wysokie podwyżki płacy minimalnej), obniżkach podatku PIT, z zerową stawką dla młodych do 26 roku życia, wreszcie także licznych programów pomocowych dla rodzin wychowujących dzieci (500 plus, 300 plus, kapitał opiekuńczy, czy program żłobkowy), zawarty w projekcie omawianej ustawy program mieszkaniowy jest swoistym domknięciem propozycji rządu Prawa i Sprawiedliwości zaadresowanego do ludzi młodych.

Żaden inny rząd w wolnej już Polsce nie zrobił więcej dla ludzi młodych, miejmy więc nadzieję, że nie dadzą się oni omamić partiom politycznym, które nie mają dla nich żadnej pozytywnej realnej oferty, a można być przekonanym, że pod ich dojściu do władzy, wrócimy do wysokiego bezrobocia i jedyną ofertą dla młodych, będzie znowu wyjazd za granicę na przysłowiowy „zmywak”.

W zestawieniu z tymi propozycjami, rzucona jak od niechcenia propozycja przewodniczącego Donalda Tuska o zerowym kredycie na mieszkania dla młodych, wygląda po prostu na żart i tak została ona odebrana przez większość Polaków.


Dr nauk ekonomicznych, Poseł na Sejm RP obecnej kadencji

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka